Yaoi Fan
- Forum Literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
bosska
Feniks
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 9:07, 13 Gru 2006 Temat postu: Przeczytanie/Obejrzane. |
|
|
Co ostanio obejrzeliście bądź przeczytaliście i chielibyście polecić innym?
Ja od kilku tygodni zachwycam się "Vanished", nowym serialem FOX-a.
Cytuję po literkach za filmweb.pl:
"Zaginęła Sara Collins, żona senatora Jeffrey'a Collinsa. Oddział FBI dowodzony przez agenta Grahama Keltona zostaje oddelegowany do jej odnalezienia. "
Przyznaję, że zaczęłam oglądać ten serial tylko ze względu na jednego aktora , szybko jednak przekonałam się, że "Vanished" to nie tylko seksowny tyłek Gale'a Harolda ale i interesujący plot, niezłe zdjęcia i całkiem znośna ścieżka dźwiękowa. Uzależniłam się totalnie.
Podsyłam kilka przykładowych screenów:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katarina
Widmo
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:00, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle nie miałam zamiaru obejrzeć Vanished, nawet ze względu na Gale'a. Zachęciłaś mnie jedak i ściągnęłam pierwszy odcinek, a teraz nie mogę się doczekać by obejrzeć dalsze. Masz racje. To wciąga.
Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście wspaniała gra Gale'a Harolda, który niesamowicie potrafi wczuć się w każdą rolę, jaką przyjdzie mu zagrać. Z początku, prawdę mówiąc było mi ciężko wyobrazić go sobie jako agenta FBI, ale po obejrzeniu tych pięćdziesięciu minut serialu przekonałam się do niego całkowicie.
Co jeszcze podoba mi się w Vanished, to bardzo ciekawa, pełna tajemnic i nieprzewidzianych zwrotów akcja. Bardzo dobre zdjęcia i muzyka, która pasuje do całości.
Bosska, w jaki sposób zdobyłaś serial? Przez torrenta, emulem czy jakimś innym programem do ściągania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bosska
Feniks
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 11:22, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście wspaniała gra Gale'a Harolda, który niesamowicie potrafi wczuć się w każdą rolę, jaką przyjdzie mu zagrać. Z początku, prawdę mówiąc było mi ciężko wyobrazić go sobie jako agenta FBI, ale po obejrzeniu tych pięćdziesięciu minut serialu przekonałam się do niego całkowicie |
Ja z początku też miałam problemy z wyobrażeniem sobie Gale'a w roli agenta, wydawało mi się, że na zawsze już zostanie dla mnie Brianem z Queer as Folk. Całe szczęście Gale jest utalentowanym aktorem i potrafi bardzo szybko przekonać widza do tworzonych przez siebie kreacji.
Cytat: | Bosska, w jaki sposób zdobyłaś serial? Przez torrenta, emulem czy jakimś innym programem do ściągania? |
Vanished ściągam przez Torrenta, po piątkowej emisji każdy kolejny odcinek jest dostępny w świetnej jakości już we wtorek rano koło godziny ósmej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miho_kw
Widmo
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:10, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Gale na zawsze pozostanie Brianem. Takim go pokochałam i takiemu będę wierna. Dzięki bosskiej obejrzałam go w "Vanished" i bardzo mi się podobał( a sam serial jest fantastyczny, obejrzałam siedem odcinków pod rząd, jak tylko dostałam^^), ale nawet tu włączało mi się coś takiego, co kazało mi rozpoznawać miny, spojrzenia i tembr głosu z konkretnych scen QaF. To chyba nieuleczalne, ale nie jest mi przykro.
wracając do "Vanished" to mam jeszcze do obejrzenia kolejnych siedem odcinków, a na dodatek dzięki bosskiej zaszczepiłam się na "Jericho" emitowane w każdą niedzielę o 20.00 na AXN, oraz na "Heroes", którzy mam nadzieję, że kiedyś zostaną zakupieni w naszym pięknym kraju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bosska
Feniks
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 14:27, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wracając do "Vanished" to mam jeszcze do obejrzenia kolejnych siedem odcinków, a na dodatek dzięki bosskiej zaszczepiłam się na "Jericho" emitowane w każdą niedzielę o 20.00 na AXN, oraz na "Heroes", którzy mam nadzieję, że kiedyś zostaną zakupieni w naszym pięknym kraju. |
Ja też mam nadzieję, że AXN albo inna stacja zakupią "Vanished" albo "Heroes" bo oba seriale są naprawdę dobre.
Uprzedzając pytania o serial "Heroes" przedstawiam króciutkie intro:
Jest to serial z gatunku sci-fi, opowiada o grupie młodych ludzi, którzy pewnego dnia odkrywają w sobie ponadnaturalne zdolności.
Wsród obdarowanych znaleźli się:
Peter Petrelli - 30-letni pielęgniarz który śni, że potrafi latać (pamiętacie Jessa z "Kochanych kłopotów"? );
Diego Medina - 28-letni malarz którego obrazy przedstawiają zdarzenia mające się wydarzyć w niedalekiej przyszłości;
Hiro Makamura - Japończyk, fan komiksów, fanatyczny wielbiciel Star Treka, który wierzy, że posiadł zdolność zakrzywiania czasoprzestrzeni bo pociąg japońskiego metra spóxnił się 14 sekund (a wiadomo przecież, że japońskie metro się nie spóźnia XD; mój osobisty ulubieniec);
Matt Parkman – policjant, który słyszy myśli innych;
Claire Bennet – nastoletnia cheerleaderka, która posiadła zdolność regeneracji;
Niki Sanders - tancerka rewiowa, właścicielka strony erotycznej o bliżej niesprecyzowanych zdolnościach (a przynajmniej nie będę o nich pisała żeby nie robić zbyt dużych spojlerów).
I dalej po literkach za jedną z anglojęzycznych stron:
"Eventually their superpowers draw them together when they try to evade the series' antagonist who wants to harness their super-DNA for himself. Their ultimate destiny is nothing less than saving the world.?"
Wydawało mi się, że będzie to koleja kalka z popularnych X-Menów, całe szczęscie szybko się przekonałam, że w zasadzie całkowicie się on różni od produkcji jakie do tej pory oglądałam. Goraco polecam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Widmo
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:58, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Gale to Gale. Chyba tylko z poczatku utożsamiałam go z Brianem, ale po obejrzeniu całej masy wywiadów i przeczytaniu sporej ilości artykułów wyłonił mi się obraz człowieka, który ma tak mało wspólnego z Brianem, jak to tylko możliwe. Z tym wyjątkiem, że to on tchnął życie w tą postać i obdarował ją swoimi cechami.
Gale jako Graham jest świetny. Jestem już po obejrzeniu kolejnego odcinka i aż mi się zachciało płakać, że się tak szybko skończył. Vanished jest po prostu genialne. I pomyśleć, że gdyby nie dostęp do internetu nie miałabym praktycznie najmniejszych szans na obejrzenie tego serialu.
Mam nadzieję, że nie napisałam bardzo dużego offtopa O.o
Zainteresował mnie również inny serial, o którym napisała bosska - Heroes. Pewnie jak skończę oglądać Vanished spróbuję go ściągnąć. Natomiast miho - pisałaś o Jericho. Możesz napisać o tym coś więcej? Ja ze swojej strony ostatnio nic nowego nie wyłapałam, więc nie bardzo mam co polecić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miho_kw
Widmo
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:06, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Jericho" to serial równie tajemniczy jak np"Lost". Tytułowe Jericho to małe amerykańskie miasteczko leżace pod Denver, które nagle zostało odcięte od świata, który to zaś prawdopodobnie przestał istnieć. Przynajmniej ten amerykański. Ot zobaczyli grzybek na niebie i okazało się, iż prawdopodobnie ktoś zrzucił atomówkę. Do końca nie wiadomo, bo Jericho nie ma połączenia z żadnym innym miastem, ale ostatnie dane z zewnątrz(telefon matki do syna- jednego z głównych bohaterów) raczej potwierdzają tę informację. W mieście panuje więc panika, są tylko dwa bunkry, w tym jeden nie działa, a nadchodzi burza, która wiadomo co przywieje ze sobą - opad radioaktywny. Na tym jakże radosnym tle rozgrywa się historia m.in. rodziny burmistrza, zwłaszcza jej syna marnotrawnego Jake`a, który wrócił po kilku latach nieobecności, jego byłej dziewczyny Emily, tajemniczego byłego policjanta(chyba), który wie więcej niż mówi itd. Mnie to wciągnęło. AXN wyemitował w tę niedziele drugi odcinek, więc można się jeszcze wciągnąć i zrozumieć o co chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Widmo
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:51, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zdałam sobie sprawę, że mam sporo do nadrobienia. Nie oglądałam zresztą telewizji od wieków. Chyba nie mam również AXN. Tak przynajmniej mi się wydaje.
Jesli chodzi o książki, to wszystkim którzy lubią thrillery psychologiczne mogłabym polecić "Apple of my eye" (polski tytuł "Czarne słońce"), która jest jedną z lepszych tego gatunku jakie kiedykolwiek czytałam (zaraz po "Psychopacie"). Jako, że dzisiaj zbywa mi na elokwencji posłuże się tym, co napisała o niej jedna z czołowych amerykańskich gazet, The Times:
Zwichnięte życiorysy, niszczycielskie konsekwencje upokorzeń i psychologiczny suspens, który napawa pierwotnym lękiem.
Opowiada o dwojgu nastolatkach, Ronnie'm i Susan. On jest z pozoru dzieckiem idealnym, ale nikt nie wie, że to tylko maska skrywająca przerażającą naturę. Ona dzieckiem kochanym i hołubionym przez rodziców. Aż do dnia tragedii po której razem z minionym szczęściem z jej życia znika całe bezpieczeństwo. Kiedy tych dwoje zakochuje się w sobie, Ronnie może wreszcie zrzucić maskę doskonałości, podczas gdy życie Susan przybiera tragiczny obrót, kiedy cień, który do tej pory zagrażał tylko jej, przenosi się na jej ukochaną przybraną siostrę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bosska
Feniks
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 22:38, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dwa dni temu byłam w kinie na "Eragonie". Wyszłam z kina z mieszanymi uczuciami, film wizualnie jest ok, ścieżka dźwiękowa nie porywa ale też i nie przytłacza, akcja jest wartka, tych co czytali książkę nie zaskoczy
Rozłożył mnie na łopatki polski dubbing, górnolotne kwestie zapewne byłyby bardziej strawne w oryginale, po polsku raziły (bo czy bohater nie mógłby krzyczeć czegoś bardziej oryginalnego niż "Taaaaaaaak!"?).
Ogólnie jednak polecam ten film na wyjście grupowe ze znajomymi, można się naprawdę na nim nieźle bawić, urządzać quizy (ot chociażby takie: co przypomina jajo smoka a) niebieską kapsułkę z Matrixa b) wielki czopek c) viagrę dla gigantów). Masaż przepony gwarantowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda
Widmo
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Arrakis
|
Wysłany: Pią 0:05, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja na "Eragonie" byłam dzisiaj. Trzeba przyznać, niektóre kwestie były... no nie najlepiej pomyslane. Poza tym, strasznie dużo ominięto a jeszcze więcej zmieniono. Ta walka na końcu to nie wiem skąd im się wzięła. Znaczy się, że ona była to wiem, ale wyglądała całkiem inaczej. Ale cóż, film to film a nie książka. Ogólnie to najbardziej przestraszyłam się w momencie kiedy Saphira się wykluła, to jajko tak nagle się rozwaliło a ja właśnie rozluźniona sobie patrzyłam na ekran. Obejrzeć można, ale rewelacji nie było. A oglądał ktoś Gibsona "Apocalipto" czy jakoś tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miho_kw
Widmo
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:32, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Na "Eragonie" byłam z bosska i nieźle się ubawiłyśmy, zwłaszcza w momentach, które teoretycznie powinny być dramatyczne. Cały czas zresztą miała uczucie deja vu, to gdzieś było albo w "HP", albo we "Władcy Pierścieni" albo w "Opowieściach z Narnii". Słabiutko, nie wysilili się . A najbardziej ciekawi mnie czy scenarzysta wogóle korzystał z książki przy pisaniu, bo dialogii to katastrofa - takie górnolotne, o niczym, oderwane od akcji i banalne. Tłumaczenie też nie pomogło( a wogóle kto dubbinguje film od lat 12?!!! Czy polskie nastolatki nie umieją czytać?!)
Na "Apocalypto" nie byłam i nie wiem czy chcę iść. Jak zwykle Mel robi zamieszanie i zbier albo złe albo dobre recenzje, nigdy umiarkowane. Nie wiem czy mam ochotę oglądać coś tak brutalnego jak pogrom Majów. Ten rok był i tak ciężki więc dokładać sobie nie będę. A omal nie poszłam zanim nie poznałam o czym to! Oj, trzeba pamiętać by najpierw przeczytać jakiś opisik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Widmo
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:00, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja również nie mam zamiaru wybrać się na "Apocalipto" Gibsona. Jego pierwszy film,"Pasja" bardzo mnie zniesmaczył i słyszałam, że ten idzie w podobnym kierunku. Widać, że teraz, żeby przyciągnąć uwagę trzeba epatować przemocą, jako, że nagość już nikogo nie szokuje. Żałuję tylko, że to właśnie ten reżyser wziął się za nakręcenie flmu o kulturze Majów, która przeciez kryje w sobie wiele tajemnic i sama w sobie jest niasamowicie ciekawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mira natural
Banshee
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:12, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Na Apocalipto również nie mam zamiaru iść. Po prostu niezbyt mnie interesują takie filmy, przepełnione krwią i przeocą. Dziękuję.
Co do Eragona - tak, obejrzałam. Idealny film na wyjście ze znajomymi. Bardzo dobrze bawiłam się z moją koleżanką wytykając co się nie zgadza z książką (w końcu specjalnie ją na ten film przeczytałam) i wynajdując podobieństwa do Władcy Pierścieni (których wcale nie trzeba było tak bardzo szukać). Z dobym towarzystwem gwarantowana dobra zabawa. Bo gdybym była sama to chyba bym odrobinę przysypiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
double_H
Widmo
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 14:12, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
mira natural napisał: | Co do Eragona - tak, obejrzałam. Idealny film na wyjście ze znajomymi. |
Jak najbardziej się zgadzam. Gdybym nie mógł komentować pewnych scen, albo nie słyszeć komentarzy zza pleców (nota bene siedzieliśmy niedaleko całkiem produktywnej grupy ) to troszkę bym się na kinowej wyprawie zawiódł - a tak było fajnie
Co do samego filmu, to utkwiła mi w pamięci "romantyczna" scena zaczynająca się od słów "jeszcze wczoraj byłeś wieśniakiem". Oprócz wybuchu śmiechu na sali nie pamiętam ze tej sceny nic więcej
Chciałem też podziękować za uratowanie mnie przed Apocalipto. Miałem się wybierać, bo spodziewałem się czegoś innego. Na szczęście mnie oświeciłyście *składa pokłony w kierunku monitora*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
double_H
Widmo
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 22:10, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dziś stało się coś, przed czym broniłem się od dawna. Obejrzałem pierwszy odcinek QaF! Wrażenie wywarł na mnie pozytywne, gdyż abstrahując od preferencji seksualnych bohaterów to "zwykły" serial. Moim zdaniem (jak na razie) tę całą wyjątkowość zawdzięcza właśnie parze, o której opowiada. Gdy byliby hetero nie miałby takiej popularności.
Największym problemem do przejścia były dla mnie sceny erotyczne. Na szczęście miałem możliwość wtulenia się w pierś dziewczyny i po prostu czekałem aż powie "już możesz patrzeć" , więc nawet ta część oglądania sprawiała mi przyjemność
Kończąc powiem, że może nie z taką niecierpliwością czekam na następny odcinek, ale z pewnością spróbuję go obejrzeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bosska
Feniks
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 22:23, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Największym problemem do przejścia były dla mnie sceny erotyczne. Na szczęście miałem możliwość wtulenia się w pierś dziewczyny i po prostu czekałem aż powie "już możesz patrzeć", więc nawet ta część oglądania sprawiała mi przyjemność |
Należą Ci się owacje na stojąco. Za to, że nie uciekłeś z krzykiem już po pierwszych pięciu minutach. Większość facetów nie zdzierżyłaby openingu
Cytat: | Kończąc powiem, że może nie z taką niecierpliwością czekam na następny odcinek, ale z pewnością spróbuję go obejrzeć |
Obejrzyj, obejrzyj bo warto. Nawet dla samej muzyki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Widmo
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:15, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
double_H napisał: | Wrażenie wywarł na mnie pozytywne, gdyż abstrahując od preferencji seksualnych bohaterów to "zwykły" serial. Moim zdaniem (jak na razie) tę całą wyjątkowość zawdzięcza właśnie parze, o której opowiada. Gdy byliby hetero nie miałby takiej popularności. |
Tutaj się z tobą zgodzić nie mogę, bo nawet pomimo seksualności bohaterów nie jest to jeden z seriali, do jakich nas przyzwyczajono. Chodzi o sposób w jaki jest zrobiony i o czym mówi (pomijając seksualność...). Obejrzysz dalej to się przekonasz. Nawet moja mama musiała to przyznać. Chociaż podczas pierwszej sceny seksualnej chciała wyjść z pokoju ^^"" W każdym razie powodzenia w dalszym oglądaniu. I pochwała za to, że się przełamałeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miho_kw
Widmo
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:13, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bravo Tomek! Wreszcie to zrobiłeś. I bravo bosska, ze nie pozwoliłaś mu uciec, choć wydaj mi się, że był przez nas i nasze rozmowy odpowiednio przygotowany. Mam nadzieję, że obejrzysz resztę i naświetlisz swój, męski punkt widzenia. Do tej pory to chyba tylko my dziewczyny dyskutujemy na temat tego serialu, wiec możesz stać się "powiewem świerzego wiatru"^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bosska
Feniks
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 20:47, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Po długim zastanowieniu wypowiadam się własnie w tym dziale. Dosłownie przed sekundą na NL przeczytałam fika do Harrego Pottera. Sam fik może nie był zbyt porywający (nie podpada pod "Najlepsze" ale nie mogę go też umieścić w "ff, przy których waliliście głową w blat biurka...") ale sam tytuł zasługuje na uwagę. A brzmi on "HARRY POTTER I KSIĄŻĘ PÓŁKRWI, KTÓRY WZIĄŁ KAMIEŃ FILOZOFICZNY Z CZARY OGNIA I PRZYŁOŻYŁ NIM WIĘŹNIOWI AZKABANU, A POTEM WYDYMAŁ CAŁY ZAKON FENIKSA W KOMNACIE TAJEMNIC "
Czuję się generalnie rozbrojona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarina
Widmo
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:55, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja czuję się również. Dzieki ci bosska za cynk. Dawno się tak nie uśmiałam.
Pozwolę sobie zacytować kilka moich ulubionych fragmentów:
"-Dlaczego oni... – urwał gdy spojrzał na twarz dyrektora.
Wyglądała jakby ktoś bardzo mocno i stanowczo ścisnął Dumbledore’a za jaja i szarpiąc próbował je urwać, a on miał silne postanowienie nie dać nic po sobie poznać. Niestety wytrzeszcz oczu i szeroki uśmiech idioty połączony ze szczękościskiem trudno było ukryć."
Kiedy to sobie wyobraziłam...
"Cho Chang: Zmieńmy temat. Czy mógłby pan w paru słowach opisać swojego penisa?
Profesor Snape: Jest cienki, krótki i nie nadaje się do niczego.
Cho Chang: Cóż za samokrytyka.
Profesor Snape: Oczywiście. Przecież tego nawet nie ma jak chwycić."
Mój Boże... Umieram.
Nie wspominając o reszcie. Perełek było naprawdę mnóstwo. Madame Rosmerta tańcząca na rurze, cała akcja z "wysłuchiwaniem" i piżdżamka Snape'a... Omg...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|