Yaoi Fan
- Forum Literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Yamna
Widmo
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świętokrzyskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:42, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem, ale wtedy miałam z piętnaście lat, byłam jeszcze przed oglądaniem QAF i przeglądaniem internetu w poszukiwaniu wiadomości na te tematy. I właściwie dla mnie gej było nieco umniejszające. Teraz bym czegoś takiego nie powiedziała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewcia20212
Widmo
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:20, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
To zależy od nas jakiego słowa używamy do określenia geja. Dla mnie to nie ma różnicy, ale niektórzy moi znajomi nie wiedzą gdzie moją podziać oczy, gdy mówie homoseksualista. A niby mają te piękne 18 lat.
Co do tego co mówi moja mama o tym co czytam. Cóż, ta kobieta jest wspaniała, więc nie ma nic na przeciw. Raz nawet siedzę sobie i czytam a mama krzyczy do mnie z kuchni, żebym przyszła i wręcza mi książkę, którą akurat przeczytała mówiąc, że jest w niej para gejowska. A że moja mama czyta romanse to wiedziałam, że jednak przeważać tam będzie hetero, więc jednak podziękowałam. Jak widać mam wspaniałą mamę
Znajomi... taaaa. Jedną koleżankę wciągnęłam w slash i jestem z siebie z tego powodu dumna xD
Co do reszty. Przeszkadza im to, i to bardzo ale chyba wiedzą, że nic nie zmieni tego co robię więc unikają tego tematu jak ognia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watashi
Widmo
Dołączył: 26 Wrz 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dracoland Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:59, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam wspaniałą koleżankę która również uwielbia yaoi Kilkoro znajomych wie, co to jest, ale nie podoba im się, mama wie, co czytam, ale uważa to za chore, ojciec nie wie, i dobrze - jest homofobem, jak i mój brat. Ja osobiście, zanim poznałam, czym jest yaoi, chyba nawet nie zwróciłam uwagi na to, że istnieje coś takiego jak homoseksualizm, więc nie miałam wyrobionej opinii na temat gejów czy lesbijek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jibril
Widmo
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:25, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, jak ojciec zareagowałby na moją slashową pasję, aczkolwiek jest święcie przekonany, że jestem lesbijką (po części ma rację; oceniam siebie jako 4/5 w skali Kinseya) i nigdy z tego afery żadnej nie robił, więc myślę, że czytanie i pisanie o gejach też by przełknął, haha. Mamuśka wydaje się niewtajemniczona w żadną ze spraw, ale kto ją tam wie. Gdyby udało mi się coś kiedyś wydać (taa, marzenia), to rodzicom bym pokazała, chociaż nie ukrywam, że czułabym się dziwnie wiedząc, że czytają moje gejowskie potworki. Natomiast młodsza siostra - też yaoistka. Może nie czynna, ale wątkami homoseksualnymi nie pogardzi (i próbuje nauczyć tolerancji swojego chłopaka-homofoba).
Krąg znajomych mam wąski (aspołeczne stworzenie jestem, co poradzę) i ci dobrzy (tj. spoza uczelni) z reguły sami są fanami yaoi, w mniejszym lub większym stopniu. Nie, żebym wybierała znajomych ze względu na to, ale nie widzę sensu w zadawaniu się z kimś, z kim nie podziela się żadnych pasji. A w mojej klasie gimnazjalnej 3 na 4 dziewczyny były yaoistkami. : D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
opowiadacz
Banshee
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kosmosu (trzecia planeta w prawo od Jowisza) Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:40, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
3 na 4?! Toż to tłum ludzi! W żadnej ze szkół do których uczęszczałam nie było yaoistek (choć to prawie niemożliwe), za to tłum zwarty o gotowy wszelkiego tałatajstwa tj. homofobów, rasistów etc. Cholera, nawet geja żadnego nie było, a przynajmniej nikt się otwarcie nie przyznawał. A moim znajomym nigdy w życiu bym się nie przyznała, że piszę/czytam yaoi (nie wliczając tych najbliższych, czyli raptem dwóch przyjaciółek i ex współlokatorów). Szlachetna większość moich tak zwanych kolegów/koleżanek nie ma pojęcia, że jestem bi, reszta uważa, że po prostu jestem nadzwyczaj tolerancyjna.
Czasami zastanawiam się na jakim zadupiu (wybaczcie brzydkie słówko) mieszkam, że tu taka ciemnota, zacofanie i homofobia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jibril
Widmo
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:53, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Chyba wyżarło mi mózg przy pisaniu poprzedniego posta; miało być "3 na 7". Jakby nie patrzeć, sumka i tak nie najgorsza. Z kolei w liceum jedna dziewczyna (na, bodajże, 29/30) wprost mi się przyznała, że lubi yaoi i nawet czytała moje stare teksty (których teraz się wstydzę, rzecz jasna). Z kolei inna, zasługująca na miano mojej całkiem bliskiej znajomej, ma jakąś manię i twierdzi, że co drugi napotkany facet to gej, a każda laska to biseksualistka. Czasem to zabawne, na dodatek w uroczy sposób, jednak przede wszystkim - męczące. Tym bardziej, że rzeczona pani wydaje się aseksualna i raczej nie ma żadnego pojęcia o relacjach międzyludzkich. No cóż, to całe dziwactwo jestem zmuszona akceptować.
Cytat: | Czasami zastanawiam się na jakim zadupiu (wybaczcie brzydkie słówko) mieszkam, że tu taka ciemnota, zacofanie i homofobia? |
Co kraj, to obyczaj. Dlatego chciałabym poczuć na własnej skórze np. Austrię (szczególnie Wiedeń).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dranij
Widmo
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:24, 21 Lis 2013 Temat postu: Re: Znajomi i yaoi |
|
|
Xerolypse napisał: | Czyli co wasi znajomi, rodzice myślą o yaoi. Czy wiedzą, że się tym interesujecie, nie mają nic przeciwko, albo wręcz ich to odrzuca?
|
mój przyjaciel wie i go to odrzuca. Moja siostra wie, bo mnie w to wkęciła
reszta żyje w błogiej nieświadomości. Dlaczego? otóż to nie jest mania dla każdego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
noelle
Widmo
Dołączył: 13 Lut 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:05, 21 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę aby moja rodzina nawet rozumiała koncept yaoi i nie czuję potrzeby ich uświadamiać (nawet obsługi komputera nie mam cierpliwości im tłumaczyć). Jak byłam młoda chowałam swoje komiksy w szafce, ale obecnie stoją sobie pięknie na półce. (Nie mieszkam już z rodzicami na co dzień, ale swoje książki i komiksy póki co magazynuję w domu rodzinnym, póki co prowadzę tryb życia wymagający częstych wyjazdów i przeprowadzek) A rodzice, rodzice nie lubią czytać.
W realnym życiu nie mam znajomych do porozmawiania o yaoi, ale dyskusje internetowe są dla mnie wystarczające. Wiem jednak że są wokół mnie ludzi którzy to czytają, jedna taka znajoma, no i jedna dziewczyna ze studiów. Na facebooku pochwaliła się lubieniem jakieś mangi yaoi na stronie mangafox, a był to jakiś ekstremalny czworokąt-pociąg-kanapka, % bez fabuły.
Z kolei pod względem gejozy wszelakiej - z rodzicami nie ma co dyskutować nawet, bo strażnicy moralności uważają "pedalstwo" za wielką obrzydliwość. Traktują katolicyzm dość wybiórczo, biorąc pod uwagę ich rozwód. Z rodziny tylko kuzynka jest mniej więcej świadoma że interesuję się tematyką lgbtq, ale nie rozmawiamy na ten temat (reaguje alergicznie na ten temat, więc nie zamierzam jej męczyć, jesteśmy rodziną i jest wiele innych tematów do rozmowy).
Na gruncie studiów się nie afiszuję bo uważam to za prywatną rzecz. Muszę powiedzieć jednak z zadowoleniem, że nasza uczelnia jest profeministyczna i pro-lgbtq. Nawet w ogólnych wypowiedziach, na wykładzie z krytycznego myślenia kobieta powiedziała coś w stylu "cośtam cośtam, bo związek to jest dwoje ludzi przeciwnej albo tej samej płci...". Aż się miło robi jak takie coś się słyszy na co dzień. Nie to co w domku rodzinnym
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez noelle dnia Sob 16:07, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aphrodite
Moderator
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krawędź wszechświata Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:21, 05 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Rodzina:
Ojciec - nie żyje, ale jego nigdy nic nie obchodziło... Aczkolwiek prawdopodobnie byłby święcie oburzony.
Mama - wie (bo czasem zagląda mi przez ramię) i nawet czasami mi powtarza, że: "Znów oglądasz tych gejów?" albo woła mnie, jak lecą "Barwy szczęścia" i dzieje się coś ciekawego u tamtejszych panów z branży... Albo jak coś ciekawego w tv na ten temat upatrzy.
Aczkolwiek na początku był bulwers straszny, co ja czytam...? I nadal zdarza się jej oburzyć, że jak mogę...? (A najlepiej bym przy rodzinie o tym nie wspominała.)
Bracia - raczej nie wiedzą. Jeden może i coś widział, może nawet się domyśla, o co halo, ale nic nie mówi... Drugi nie wie, bo zrobiłby aferę na cały wszechświat (dewochrześcijanin aktualnie ).
Bratanice (dzieciaki tegoż dewochrześcijanina) - trzy najstarsze wiedzą. Jedna jest konkretnie na "no", drugiej chyba to wisi, a trzecia ogólnie jest na "nie" wszelkim kontaktom seksualnym między ludźmi (taki wiek ). Jednak żadnej nie uświadamiam bardziej ani nie podsyłam im nic, żeby później (jak brat ogarnie, co jego "dziecinka" ogląda) nie było afery, że spaczyłam mu dzieci i to moja wina...
Dalsza rodzina - homofobiczna na maksa, także nawet nie ma o czym gadać.
Ze znajomymi za to jest tak, że:
Moja przyjaźń z moją przyszywaną Sis (xD) zaczęła się od rozmowy o homoseksualistach, a później próby wyswatania dwóch naszych kumpli.
Większość moich znajomych wie też, że lubię yaoi (ale są wśród nich fani MLP, więc ich to raczej nic nie zdziwi ). Część domyśliła się pewnie po tym, jak przyznałam się im do bycia bi. Najbliżsi znajomi podsyłają mi ciekawostki i dobre filmy, jak trafią na branżę.
No to jeszcze chłopak... (Bo aktualnie towarzyszy mi stworzenie płci męskiej - jakoś tak wyszło.) Cóż, on wie. Kiedy się dowiedział, byłam w fazie fascynacji TWC, więc przeżył to dość... ciężko. Później jakoś przywykł do tego faktu. Być może pomogło moje bycie bi... Poza tym ostatnio (o dziwo) powiedział, że uważa, iż powinnam znaleźć sobie/ mieć (poza nim) dziewczynę, więc... Trochę zmiękł. Aczkolwiek wciąż twierdzi, że gejom mówi "nie" i "to" jest chore... itd., itp., ale pracuję nad tym...
Kiedyś nawet miał okres, że przyznał się, iż nawet yaoi zaczęło mu się podobać. Niestety ma w swoim otoczeniu (kumple ) totalnych homofobów, którzy uważają, że homoseksualiści powinni być "prostowani", żeby byli normalni, a jak nie, to powinno ich się zabijać... Jeden z nich chyba też się domyśla, że ja lubię yaoi i jestem bi, chociaż mój raczej im o tym nie powiedział, ale póki co najwyraźniej trzyma język za zębami w moim towarzystwie. (Nie żebym była groźna kobita, czy cuś... ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|