Znajomi i yaoi

Panna Ironia · Gość

Jest książka? Sądzę, że z chęcią się za nią zajmę. Jestem fanką wszelkiech patologii, tzn. uwielbiam o tym czytać, oglądać, słucham piosenek o tym.
O polskich się wolę nie wypowiadać. Są tragiczne (tak, wszyscy już wiemy czemu odłączyłam telewizor z gniazdka)
Nie no, wiem. Przecież zachowuję się przyzwoicie, ja sama nie chcę, żebyśmy się przestali stosować do jakiś zasad. Ale to chyba nie jest w porządku, jest ich iluśtam, a jak chcieliśmy zorganizować konkurs to nie możemy. To ogranicza, nie?
A "Synalek" oglądałaś?

invidi · Wilkołak

Nie oglądałam, ale jeśli stwierdzisz, że warto, to pewnie się za to zabiorę. Ale tak mi się przypomniało - uważam, że fan yaoi bardzo dużo traci, jeśli nie obejrzy 'Another Country'. Ten film jest po prostu świetny. Nie chcę spojlerować, ale powiem tylko, że jest to bardzo smutna i poruszająca (ale bez przesadnego patosu, niepotrzebnych, górnolotnych słów czy poetyckości - jest taki prosty, ale bardzo trafiający). No i piękny brytyjski akcent...

Dobra, trochę zboczyłyśmy z tematu 'znajomi i yaoi', ale jeśli chcesz kontynuować, to zawsze można przenieść się do 'przeczytane/obejrzane'.

lon · Feniks

invidi · Wilkołak

Miałam tak kiedyś z koleżnką - no, chyba trzy lata temu. Też myślałam, co jej dać, i w końcu wpadłam na 'Jajecznicę' (matko, mam nadzieję, że nie przekręciłam O.O) - jest gdzieś u nas w starych tekstach. Nadziwić się nie mogę, że jej to dałam, bo teraz nie wyobrażam sobie zaczęcić kogokolwiek takim - było nie było - nijakim tekstem, ale... Mam nadzieję, że znajdziesz coś odpowiedniego, żeby jej nie zniechęcić!

lon · Feniks

Cóż, nie mogę jej przywalić tekstem brutalnym czy też ze sceną ostrego seksu, na samym początku. Na razie moi znajomi są zafascynowani ideą Dumbledore'a jako geja.

Sprawdziłam. Nasi moderatorzy w ciągu ostatnich 30 dni w większości w ogóle nie wchodzili na forum.

Dziewczyny, rozumiem, że bez moderatora nad sobą czujecie, że możecie offtopować ile wlezie, ale, jak powiedziała invidi, z czystej przyzwoitości powinnyście się pohamować. Pomyślcie o tym, że kiedy moderator się zjawia i chce uporządkować forum, to ma masę roboty, bo użytkownicy poczuli dużo swobody i puścili tematy w samopas. Weźcie pod uwagę, że praca moderatora to jedno, Wy natomiast to drugie. Od Was, moje drogie/moi drodzy również wymaga się pewnej kultury, a trzymanie się tematu jest jednym z jej przejawów. Ponad to nas wszystkich obowiązuje Regulamin, a jeśli dobrze kojarzę (a bądźcie pewni/pewne, że bardzo dobrze), pisanie na temat filmów i książek w temacie dotyczącym znajomych i ich reakcji na yaoi to coś, czego Regulamin zabrania.
Mam nadzieję, że nie będę musiała po raz drugi w tym temacie interweniować.
Pozdrawiam, Joker.

Neko · Widmo

Nie ukrywam tego, jakie mam upodobania, ale też nie chodzę obładowana przypinkami z bohaterami Loveless czy Gravitation, jak to często widzę na ulicy Smile

Jeśli ktoś zapyta - odpowiem. Na razie jeszcze nikt nie miał z tym problemów. Mój chłopak jest całkowicie poinformowany o moim uzależnieniu od homoseksualistów (jak i o przyjaciołach gejach) xD nie przeszkadza mu, a przynajmniej udaje, że nie. Oczywiście nie mam mu streszczać żadnych mang czy anime o tej tematyce, co, rzecz jasna, rozumiem >.> W ogóle cieszę się, że osoba, na której mi najbardziej zależy akceptuje moje dziwne hobby i nie jęczy mi nad uchem jakie to obrzydliwe i nie obraża homo Smile

lon · Feniks

Moje znajome pewnego dnia dorwały się do mojego telefonu komórkowego i oczywiście natknęły się na galerię. Jako, że w folderze o wspaniałej nazwie "Yaoi" znajdowały się obrazki dość interesujące, a również takie, którymi ludzie wymieniają się na portalu 4chan, rysuneczki te wywołały pewną burzę emocji. Ja, nieświadoma tego, że moi współtowarzysze niedoli w tym piekle jakim jest - powiedzmy to szczerze - każda placówka edukacyjna, z zapałem zapoznają się z treścią wcześniej wspomnianej twórczości artystycznej, siedziałam sobie piętro niżej. Gdy dowiedziałam się, że moja galeria została poddana dogłębnej lustracji, nie mogłam uczynić już nic. Niewinne osoby (no, może nie takie niewinne) zobaczyły rzeczy, których nie da się "odzobaczyć". Jestem osobą, która lubi irytować ludzi, więc obecnie staram się przekonać moich ziomków, że dwóch całujących się mężczyzn to widok piękny sam w sobie, a nie tak jak twierdzą moi znajomi, ohydny.

Inna sprawa, że pewien chłopak teraz zaczął nazywać moją pasję/hooby/miłość terminem "manga-p0rno". No cóż, aż tak bardzo się nie myli, lecz ranić tak uczucia innych ludzi...

Więc, pozostaje mi być tylko wierną przeciwniczką homofobii i równie wierną zwolenniczką "manga-p0rno".

L.

PS: Cenzura?

Panna Ironia · Gość

U mnie... cóż, koleżanki przyjęły lekko, ale to temat tabu. Jedna czyta i piszemy razem ficka. Taa, to ta, co mam na nią nerwa -.- Koledzy są boscy, bo jak coś mi się wymsknie to przyjmują to bez problemu. I sami mi scenki robią! Geniusze *.* Ale tak na serio, to się czuję bardzo sama z tym swoim yaoi. Koleżanka czyta, ale raczej z innych fandomów, bo minęły już lata, gdzie każde opowiadanie czytałyśmy we dwie. Teraz rzadko czytamy to samo i siedzimy na różnych forach. Hmm... Ale nie mam najgorzej. Braciszek jest optymistycznie nastawiony i otwarty na nowe propozycje. Tylko... nie wiem jaki tekst mu dać? Żebym angstu nie walnęła, najlepiej komedie...

aleey · Widmo

Panna Ironia · Gość

U mnie to homofobia w domu panuje, tylko z babcią jest ok. Ale rodzice? Chroń mnie panie boże przed powiedzeniem im o tym! Już widzę to spojrzenie mamy... ^^ Tym bardziej o orientacji milczę.
No, właśnie skończyłam Królową Potępionych i niedługo robię napad na księgarnie. Ja przecież tylko na mojego Armanda czekam *.*

aleey · Widmo

Ja tam z babcią na takie tematy w ogóle nie rozmawiam ;D. Właściwie moje dyskusje z babcią wyglądają jakoś tak : Babcia - "Cześć, jak tam w szkole?"; Ja - "Dobrze"; B - "Jacyś fajni chłopcy?"; Ja bez przekonania - "Tak, tak, pewnie, wszyscy fajni". Ale właściwie nie czuję chęci poruszenia tego tematu z nikim z mojej rodziny. Ewentualnie domownicy są w stanie znieść moje wywody na temat Briana Molko i Stefana, ale chyba nie chcę ich narażać na coś więcej.

Panna Ironia · Gość

Ja z babcią ciągle gadam! Nawet jej niedługo Wywiad mam zacząć czytać ^^ Albo oglądała u mnie na telefonie jak dwaj panowie z jrocka się pocałowali, ale nic nie mówiła. Mi niechcący przeleciał film! Chociaż.... mogła uznać, że jeden z nich to po prostu wyjątkowo ładna blondynka.
Ja ostatnio zabijam mojego wychowawce oświadczeniami kto się z kim całował na scenie ;p

aleey · Widmo

Jakby się ktoś z moich dalszych znajomych dorwał do mojego telefonu, to pewnie by się mocno przeraził ; D. Ale jeśli chodzi o szkołę, to większość osób nie ma nic przeciwko homoseksualistom. Oprócz katechetki i pani od matmy (chociaż może ta druga po prostu ma coś konkretnie do mnie). Z uczniów to tylko tacy zupełnie tępi wyznawcy JP rzucają bluzgami w stronę homoseksualistów. Ostatnio też odkryłam, że chłopcy z mojej klasy lubią się przebierać w damskie ubranka. I zresztą całkiem dobrze w nich wyglądają ^^.

Panna Ironia · Gość

Błagam, u mnie uwielbiają się tak przebierać! A wyglądają... cóż, brat koleżanki w zielonej sukience do połowy ud, cały zarumieniony to wspaniały widok ;p Takie uke (któe rzucało we mnie kamieniami kiedyś -.-). Znaczy wiesz, u mnie ktoś puszcza piosenkę, która mnie drażni to słyszą tylko "Zaraz wam Kyo puszczę. Już sięgam po telefon..." i momentalnie muzyka cichnie.

Puma0000100 · Banshee

Przeczytałam wszystkie posty od nie obecności w tym temacie... Na razie z bratem mamy na pieńku niestety i robi mi na złość mówiąc, że zakochałam się w geju, który i tak mnie nie zechce (chodzi o Adama Lamberta, którym jestem zafascynowana ostatnio! O Hubercie nic nie wie)... Oduczyłam go mówić słowa "pedał" na wszystko co się rusza i go wkurza. Przynajmniej tyle! Nie mogę się z nim ostatnio dogadać o anime, bo teraz mnie tknęło na typowe krwawe jatki z shounen-ai (Togainu no Chi)... Jemu podobał się Loveless i Kyou Kara Maou... Jak próbowałam mu podetknąć Gravitkę to ziewnął trzy razy przy pierwszym odcinku i stwierdził, że to akurat jest głupie. Jak już usłyszał o lejącej się krwi w Togainu i biednym Inu... Kazał mi się rypnąć w głowę. Wlazł mi do pokoju jak oglądałam przeróbkę Zmierzchu... Skończyło się dobre! Jak się wydarł, to nie wiedziałam, gdzie mam się schować... Pozwalam mu mówić na siebie "Pedałka", bo to jeden z punktów umowy między nami, że on nie używa tego słowa...

Jak mam z nim gadać??? Co mu dać do obejrzenia jak lubi Lovelessa i KKM, by było jak wcześniej, że się nic nie odzywał na yaoi??? Pomóżcie!

Dałam do czytania mojej mamie (wydrukowałam jej) moje opowiadanko "Księcia z Bajki"... Przeczytał go tata! Mama mu dała! Wiem, bo weszłam do pokoju jak czytał! Nie wiedziałam co mam zrobić i czy już uciekać czy jeszcze... K*** nie spodziewałam się takiej reakcji!!! Zabijcie mnie, ale to było coś, co najbardziej mnie zdziwiło w moim życiu! Z tatą się kłócimy, pyskujemy do siebie, obrażamy się na siebie i słowna jatka pierwsza klasa... On powiedział, że to opowiadanie jest genialne i jest dumny ze mnie, że tak ładnie pisze! Powiedział, że ładnie tworzę zdania i fajnie opisuje, tylko nad czasami muszę popracować... Dodał też, że bohaterowie maja za dużo ze mnie i strasznie wciąga. Chciałabym zobaczyć swoja minę... Chyba zbladłam... Wiem, jak się czułam. Nie do powiedzenia!!!! Tak. To jedno z najważniejszych wydarzeń w moim życiu! Ostatnio zażartował, co mu się nie zdarza, że mam nie być taka jak on w młodości i nie picielić (użył mocniejszej wersji) wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka... Chyba wolałam jak nie żartował... Powiedziałam, że do mnie chyba tylko gej by pasował, to zaczął się śmiać i powiedział, że chłopakina będzie miał ze mną przez rąbane, bo jestem "księciem makabry" i jestem strasznie nie delikatna i męska jak na kobietę. {Pisałam o tym "księciu makabry" gdzieś tu na forum}

Przyjaciółkę zainteresowałam yaoi!!! Very Happy

u mnie tyle nowości Very Happy

Xerolypse · Banshee

A ja ostatnio wszystkim ogłaszam wszem i wobec, że kocham yaoi (oczywiście uprzednio ten termin tłumacząc). Moi znajomi i tak wiedzą, że jestem dziwna, więc nie są jakoś bardzo zszokowani. Babcia wie, że lubię oglądać filmy o gejach, mama zdaje sobie sprawę z tego, że piszę o tej tematyce opowiadania, a koledzy i koleżanki wiedzą wszystko xd. I nie spotkałam się z jakąś wielką krytyką. Wręcz przeciwnie.

Panna Ironia · Gość

A ja tak, strasznie krytykują.
Pokazałam bratu yaoi! Uznał to za strasznie zabawne i jego pierwsze słowa brzmiały "Nie wiem, jak cię to może jarać". A potem pół nocy śmiechu, bo bardzo mu to humor poprawiło i nic do tego nie ma. Widział tekst Jean, ale po słowach "ciasny tyłek" kazał wyłączyć. No, ale toleruje to i chyba go to bawi, ale nie na zasadzie wyśmiewania, tylko po prostu jest zabawne. A potem na każde moje słowo odpowiadał "Bansuj, dziw*o", bo go nauczyłam -.-

Alouette · Widmo

Cóż, u mnie by to raczej nie przeszło tak łatwo. Mój krąg znajomych jest diabelnie dziwny, aż za nadto. Na dodatek wszystkich łączą jakieś powiązania i ciągle wychodzą przeróżne kolosy, więc w tym wypadku, wyjątkowo zrezygnuję z dodawania pikanterii.
Aczkolwiek mam w klasie geja, który miał nieszczęście - zupełnie nieświadomy zagrożenia, przeglądać przy mnie obrazki yaoi. Wydawał się być trochę zaniepokojony moją swobodą i znajomością tego tematu, jednak wypowiadał się z niebywałym entuzjazmem. Dowiedziałam się, że i Death Note zna i Naruto i Bleach i to z Sebastianem i Cielem, którego tytułu nie potrafię zapamiętać i masę innych japońców.
Zainteresowania wychodzą przeważnie same z siebie, jak i to wyjdzie, wpychać go w mroki niewiedzy nie będę, ale nie widzę potrzeby, by o tym trąbić. Zresztą już i tak mam opinię osoby bez piątej klepki. A może szóstej? Jeden pies.
Matce kiedyś sypnęłam przelotnym zainteresowaniem yuri, które objawiało się na lalkach barbie, które swego czasu absorbowałyśmy tym z koleżanką i przyjęła to ze stoickim spokojem, zakrapianym obojętnością. Obecnie yuri mnie ni ziębi, ni parzy, a matka pozostaje w błogiej nieświadomości o mojej głębokiej fascynacji yaoi

Hikaru · Widmo

Ja również jakoś nie przechwalam się w moim otoczeniu fascynacją Yaoi. Mam może ze dwie osoby które fascynują się ogólnie anime, więc dla nich to żaden problem, ale jakoś nie rozmawiam z nimi często o yaoi.
Jeżeli chodzi o resztę moich znajomych to nie mówię o tym głośno ponieważ tam panuje inna mentalność i mimo iż już jestem uważana za nieco dziwną to wtedy zrobili by ze mnie świra. Zapewne zazwyczaj tak jest.
Ale przecież yaoi jest takie słodkie!

Puma0000100 · Banshee

Mentalność ludzi można zmienić Very Happy

Ja jestem postrzegana jako dziwak, który zadaje się z dziwakami. Nie rozmawiam z ludźmi zazwyczaj, chyba, że chodzi na przykład o obronę moich poglądów to wtedy pokazuje kły i pazury oraz prawdziwe oblicze. Jestem świeżo po studniówce i dopiero teraz wiem, że niektórzy ludzie z mojej klasy są normalni i mogę z nimi pogadać. W ogóle takie imprezy powinny być... jako zapoznawcze! Co do chłopaków z mojej klasy... Nie da się ukryć, że są specyficzni... Nie zauważyłam tego teraz tylko od dawna. Ale niestety często źle rozumiem sygnały, wiec pewnie mi się "przyśniło"... Uwielbiają się zbijać niesmacznie z wątków yaoi, choć mnie się wydaje, że jest w tym coś więcej... No ale pewnie sobie dopowiadam, bo czyż to nie byłoby urocze i romantyczne???