Yaoi Fan
- Forum Literackie

|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Kari
Widmo

Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzieś tam, na tęczy końcu
|
Wysłany: Pią 17:15, 12 Maj 2006 Temat postu: Problemy |
|
|
Może to dziwne, ale tak mnie tknęło... z czym macie największy problem, jak piszecie slash? Czy to tylko ja jestem taka dziwna, że najgorzej mi zawsze zacząć? Powinnam sobie wynająć osobę, która zaczynałaby za mnie^^
Ostatnio zaczęłam mieć też problem z doborem słownictwa Szukam jakiegoś słowa i za cholerę: nie ma==' Minie wraz z końcem matury^^ Albo i nie^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
morgiana
Widmo

Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kowno
|
Wysłany: Pią 18:32, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
sceny łóżkowe. Dobór słów - tragedia! dlatego nie piszę slashy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mrugacz
Druid

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków & co
|
Wysłany: Pią 19:39, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie sceny pościelowe właśnie leciutko się piszą, tak o... klik klik i są. Ale tak jak u Kari - największy koszmar to początek. Napisze ten rozdział, czy dwa *ew akapit* i to potoczy się dalej samo i fajnie będzie. Ale stworzenie tych początkowych rozdziałów graniczy z cudem..... Zawsze wychodzą mi jakieś.... nie, wstyd myśleć nawet.
Jest jakaś recepta na dobry początek??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kari
Widmo

Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzieś tam, na tęczy końcu
|
Wysłany: Pią 20:01, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Emiel mi kiedyś jedną podała^^
Jak już napiszesz np. pierwszy rozdział... to bierzesz wycinasz ostatni akapit, wklejasz do nowego dokumentu i pierwsza część jest o ten akapit uboższa, ale masz za to początek następnej
A tak serio to jeśli jest, to ja też go chcęXD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pazuzu
Widmo

Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:48, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ma.
Jak siadam nad jakimś tekstem, zaczynam albo kiedy całość jest ułożona w głowie od pierwszego zdanka do ostatniego (i zwykle zmieniam po drugiej linijce), albo siadam nad klawiaturą i czekam, i czekam, i czekam i piszę. A potem kasuję
Scen łóżkowych wogóle nie umiem pisać. Mam też straszne kłopoty z słownictwem i charakterami posaci - wszyscy są jednakowi. Koszmar!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wymarzona
Widmo

Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:12, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie łóżko. polski wydaje mi się tak obrzydliwie ubogi w odpowiednie słownictwo, że nie jestem w stanie nic konstruntywnego z siebie wydusić. ogromnie się też wstydzę, nie wiedzieć czemu ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piorunia
MoonMasochist

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zadupie niedaleko Gdańska ^^ Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:47, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hm, cieżko.
Dopiero zaczęłam pisać slashe, ale gdy zaczynam pisać jakiekolwiek opowiadanie, to wpisuję tytuł - obojętnie jaki, kojarzący się z ogólnym pomysłem - a potem zaczynam to, co mi ślina na język przyniesie. A raczej palce na klawiaturę. Z reguły nie zmieniam nic w początku [może szyk wyrazów, styl, itp.].
Myślę, że nie ma jakiejś matody na "zaczynanie". Każdy ma swoje sposoby.
Nie mam większych problemów z początkiem, ale z wstawieniem nowej myśli.
Fakt, polskie słownictwo jest dosyć ubogie i trzeba się nieźle naszukać, by znaleźć jakiś ciekawy odpowiednik powtarzającego się słówka.
Co do scen łóżkowych. Na razie bronię się przed tym, jak mogę. Ale z czasem, kiedy wyrzucę pewnie 250-siątą kartkę ze sceną łożkową, uznam, że mnie to zadawala.
Najgorzej jest, kiedy chcę zachowac kanoniczność bohaterów albo prawie kanoniczność. Mam wrażenie, że odchodzę od tego, że postacie idą własnym torem. I to mnie martwi. Ale cóż. Czytam to potem "ileśnaście" razy i poprawiam.
Pozdrawiam,
piorunia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pazuzu
Widmo

Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:57, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
piorunia napisał: |
Najgorzej jest, kiedy chcę zachowac kanoniczność bohaterów albo prawie kanoniczność. Mam wrażenie, że odchodzę od tego, że postacie idą własnym torem. I to mnie martwi. Ale cóż. Czytam to potem "ileśnaście" razy i poprawiam.
|
Amen. Utrzymanie charakterów postaci choćby trochę zbliżonych do oryginału jest mordengą, podobnie jak ścisłe trzymanie się reali świata (czy aby na pewno dat nie pomyliłam? Czy nie kopnęłam się w nazwie? A to było przed czy po?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mira natural
Banshee

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:52, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W tłumaczeniach nie mam raczej problemów jak zacząć, bo w końcu tylko przekładam z jednego języka na drugi. Ale mam kilka prywatnych koszmarów: słownictwo i trzymanie się innych tłumaczeń.
Słownictwo - polski jest dość ubogi w niektórych sferach, albo nie ma odpowiedników danych wyrazów/zwrotów. I trzeba wykazać sie inwencją. Albo gra słów - jeszcze gorzej...
Inne tłumacznia - to coś jak z trzymaniem się kanoniczności. Przyznam się, że lepiej znam książki po angielsku niż po polsku i niektóre rzeczy przeyłożyłabym inaczej niż profesjonalni tłumacze. A że rzadko kiedy jestem pewna, to wertuję książki i sprawdzam. I dostaję cholery, bo to zajmuje dużo czasu *wrrr*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szura
Druid

Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:36, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wrr.. Ja właśnie próbuję nakłonić bohaterów do pójścia do łóżka... Tylko, cholera, oni robią, co chcą Ja normalnie nie mam nic przeciwko, ale, jeżeli się wyrobię, to będzie to praca na konkurs. A, jak wiadomo, praca ma mieć do 10 stron długości (kto to wymyślił ). Jeden z nich strasznie mi się broni... Może jestem odrobinkę 'inna', ale dla mnie postacie, o których piszę są niemal realne, także dla mnie kłótnia z nimi to norma . Cholibka, mógłby być mniej nieśmiały... No nic.
Samych scen łóżkowych chyba nie jestem w stanie opisać czytać, bardzo chętnie :>, ale nie sądzę, abym potrafiła odpowiednio dobrać słownictwo... No ale.. może kiedyś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mrugacz
Druid

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków & co
|
Wysłany: Sob 22:31, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiścia Almare wymyśliła limit stron, co było asekuracją, bo nigdy nie wiadomo, co z potworki mogą przysłać ludzie Na początku było max 7 ale nakłoniłam ją na 10. Teraz, kiedy sama piszę, to stwierdzam oficjalnie, że 10 stron to bardzo mało Mruk, jednakowoż spróbujemy podołać wyzwaniu, co nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mistra
Widmo

Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 23:43, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie pisałam nigdy slashu i zamierzam to szybciutko nadrobić. Dotychczas pisałam zwykłe opoiwadania, heteryki, bądź krótkie formy literackie. Myślę, że największą trudność w pisaniu slashu (oczywiście HP i paring HP/SS :>) sprawi mi oderwanie się od wszytskich innych czytanych przeze mnie ff i niepowielanie schematu.
piorunia: zachęcam do wzięcia udziału w konkursie :]
Miałam taki zamiar:) Ale jeszcze się zobaczy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mistra dnia Nie 11:53, 28 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
My-chan
Banshee

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pod Poznaniem Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:27, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mam zwykle problemy z realistycznym oddaniem uczuć bohaterów ^^" zawsze wychodzą mi sztucznie ==" jakby robotami byli ^^" o slashach nie wspominam, bo tych komplernie nie umiem pisać ^^" bishki z anime czy manga łatwiej jest wsadzić w realia, które wymyślam, realistycznych trochę gorzej ^^" ale cóż traktyka czyni mistrza ^^
Dla mnie to 10 stron to i tak już dużo, zwykle krótkie opki w moim wykonaniu to mają ok. 5 stronnic, ale postaram siem trszkę więcej napisać ^^ jak mnie napadnie to może siem uda, trza tylko na natchnienie czekać ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mira natural
Banshee

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:19, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dopiero kiedy teraz zaczęłam sama pisać, mogę się porządnie w tym temacie wypowiedzieć.
Z początkiem nie było problemu, nawet mnie to zdziwiło. Tyle że... mam początek, przerwa, i ff ciągnie się dalej. I na pewno muszę uzupełnić tą przerwę, tylko za cholerę nie mam pojęcia w jaki sposób XD Nie ma co, wkopałam się...
Poza tym mam pewien problem - wiem, że w jakiś sposób muszę wepchnąć postaci do łóżka, albo żeby chociaż się pocałowały... Ale, tak jak mówiła Szura, one żyją własnym życiem XD No i fakt, w końcu wylądowały w łóźku, tylko nic się nie stało, bo po prostu spały... Ech, co za życie... I kiedy mam już zacząć pisać scenę prowadzącą do pocałunku to zdaje mi się, że jeszcze za wcześnie, no i ciągnę i ciągnę... I ten giganta (jak na mnie ^^;) ma już 11 stron zapisanych drobnym maczkiem, a ja i tak nie wiem, czy kiedykolwiek go skończę i opublikuję XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
My-chan
Banshee

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pod Poznaniem Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:28, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zaczynam pisać jak siem całują i zwykle kończy siem tym, że do pomieszczenia wpada zazdrosna dziwczyna, lub dobry przyjaciel, który nie chciałby być tylko przyjacielem ^^" o pakowaniu ich do łóżka już nie wspominam ==" zawsze nie są jeszcze na to gotowi, albo poprostu cosik się mniędzy nimi psuje ==" ma kto lekarstwo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mira natural
Banshee

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:36, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, mam taki sam problem! ...tyle że ja nawet do pocałunku nie dochodzę, a już ktoś wpada (ehkm, córka głównego bohatera XD)
Pomocy? Noje postacie mnie olewają XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
My-chan
Banshee

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pod Poznaniem Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:38, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawie musi wyglądać jak córka robi minę na ojca, a potem... nie wiem co, ale musi to fajnie wyglądać ^^" chyba nie ma na to lekarstwa ^^"
No, jak weszła to nic sięjeszcze nie zaczęło dziać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lobogirl
Widmo

Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:00, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zaimki w scenach łóżkowych. To diablenie irytujące, ale kiedy seks uprawia dwoje ludzi jednej płci w pewnym momencie kończą się możliwości operowania zaimki on/jego/jemu na określenie czyja ręka/noga/język co robi. Imiona nie powinny powtarzać się zbyt często a określenia typu "blondyn" na jakiegoś Malfoya czy "mistrz eliksirów" w takim kontekście brzmią śmiesznie. I jak tu nie popaść w powtarzanie pewnych wyrażeń? To raz. Kiedy ciągle używa się formy męskiej i tak trudno w pewnym momencie odróżnić o którego bohatera chodzi. Jedynym wyjściem jest ograniczyć ruchy do minimum, ale wtedy robi sie nudno. I jak tu sobie poradzić?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lobogirl dnia Sob 15:01, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mjuop
Widmo

Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:31, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Co prawda publikuję jakieś opowiadanie drugi raz (pierwsze to zawieszony już blog o huncwotach (z HP)) ale już od dawna próbuję coś tworzyć. Pisałam zwykłe opowiadania w stylu książek dla nastolatek, fanfiki, parodie, coś na kształt fantastyki, czy jakieś jeszcze zupełnie inne. No i problem polega na tym, że najpierw mam świetne pomysły, a potem albo nie potrafię się zabrać za ich zrealizowanie, albo zaczynam pisać, a potem kończę po dwóch rozdziałach, albo też piszę jakieś fragmenty ze środka, a wciąż nie ma początku. No i wyszło tak, że naprawdę to żadnego z tych tekstów nie skończyłam. Ale wciąż mam nadzieję, że może kiedyś, jak będę mieć czas to dokończę kiedyś zaczęte opowiadania i wykorzystam w końcu te pomysły, które kiedyś przyszły mi do głowy.
Mam też problem, że wymyślam bohaterów, do których się przywiązuję i których zdążę polubić, a potem nie umiem o nich nic sensownego napisać. Ale ten "słomiany zapał" jest najgorszy, więc uznałam, że trzeba zacząć od czegoś krótkiego, to wtedy będę miała szansę to skończyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sgwl17
Widmo

Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:27, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja piszę, nawet sporo. I zawsze gładko idzie mi początek, i ogólnie wszystko. Zawieszam się dopiero gdzieś po czterech stronach w wordzie, i zamykam dokument. Sceny łóżkowe to też nie problem. Łatwo mi idzie również gwałcenie moich postaci. A więc w czym problem? Mam problem z kończeniem i napisaniem tej cholernej piątej strony. W całym swoim życiu skończyłem DWA Ficki, które i tak potem skasowałem, ale to nie ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|