Yaoi Fan - Forum Literackie

Forum Yaoi Fan Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Co lubicie, a czego nie w yaoi?

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> /slash/
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:58, 09 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Ale to właśnie tak wygląda, szczególnie w mandze, tymczasem granica (o ile jakakolwiek istnieje) jest dużo bardziej rozmyta. Yaoi wprowadza bardzo jasny podział

Granica owszem, istnieje i owszem, jest rozmyta. Obydwa te fakty należy uwzględnić. ZDARZAJĄ się pary homoseksualne, gdzie jeden z partnerów zawsze jest na dole, a drugi - na górze i nie ma to żadnego związku z tym, co widzimy w większości yaoi. Aczkolwiek słowa "seme" i "uke nadal mają rację bytu.

Cytat:
Ym... w fanfiku do takiego Pottera, gdzie nagle okazuje się, że nie istnieją heteroseksualiści?

Ja nie mówiłam o Potterze, bardziej o Naruto. Wink W Potterze jedynym heterykiem jest oszywiście podły i gópi Ron.

Cytat:
Facet owszem, nie kontroluje tego, kiedy mu stanie sam z siebie, ale nie jest maszynką do bzykania i nie myśli tylko o tym, żeby obrobić drugiej osobie okolice pośladkowe. Ze swoją prawicą też da się żyć jakiś czas.

To zależy. Inteligentny, dojrzały i całkowicie heteroseksualny mężczyzna niewątpliwie będzie w stanie. Ale nie wszyscy bohaterowie są inteligentni, zdecydowanie nie wszyscy są dojrzali i na pewno nie wszyscy są całkowicie heteroseksualni. Większość ludzi posiada większy lub mniejszy (zazwyczaj znikomy) pierwiastek homoseksualny, który może zostać ujawniony w razie potrzeby (niekoniecznie abstynencji, ale np. poznania wyjątkowej osoby płci tej samej).
Że facet nie jest maszynką do bzykania - to racja, ale i tacy się zdarzają.[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:28, 10 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Aczkolwiek słowa "seme" i "uke nadal mają rację bytu.

Chodzi mi o sam fakt naprawdę ostrego podziału - patrząc na yaoica na pierwszy rzut oka człowiek jest w stanie określić, z której strony dany element pary się znajduje, a to raczej nie działa w życiu. Facet wygląda jak facet i nikt się specjalnie nie dobiera, żeby w każdej parce znajdował się mięśniak i coś, co wygląda jak pułapka na pedofila. Właśnie to mnie drażni, bo jeżeli chodzi o łóżko i życie oraz rzycie rzeczywiste - mam to tak głęboko, że dawno mi uchem wypłynęło.

Cytat:
Ja nie mówiłam o Potterze, bardziej o Naruto. W Potterze jedynym heterykiem jest oszywiście podły i gópi Ron.

Oj, zdziwiłabyś się, widziałam ja raz farfocla Harry/Draco, Ron/Snape i tak dalej i tak dalej... Mionka skończyła w wyrku bodaj z McGonagall, ale pewna nie jestem. Moja świadomość to wyparła niczym informacje z biochemii.
A fanfików do anime nie lubię czytać z powodów różnych, więc o Naruto i spółce się nie wypowiem.

Cytat:
Że facet nie jest maszynką do bzykania - to racja, ale i tacy się zdarzają.

Nie mówię tu o nimfomanii i reszcie obsesji/patologii na punkcie seksu. Mam na myśli normalnych ludzi, a w yaoicach często pojawia się ten manewr, że jak już bohaterowie raz sobie napięcie rozładują, to będą to kontynuowali po trzy razy dziennie codziennie.
Seks naturalnie ma pewne funkcje przydatne w rozwijaniu fabuły, pozwala kreować pewne wydarzenia, czasami jest źródłem jakichś wyrażeń, ale moim zdaniem stanowi jeden z wątków bardzo pobocznych i jest mało ważny sam w sobie, jeżeli o tekstach pisanych mowa. To narzędzie, takie samo jak manipulacje przy opisach pogody, żeby oddawały odczucia bohaterów/przebieg akcji.
W momencie, kiedy coś aspiruje do nie bycia PWP, a wszystko i tak kręci się dookoła tyłka, to coś mi tu śmierdzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:45, 10 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Chodzi mi o sam fakt naprawdę ostrego podziału - patrząc na yaoica na pierwszy rzut oka człowiek jest w stanie określić, z której strony dany element pary się znajduje, a to raczej nie działa w życiu.

No właśnie nie do końca. Między "określić na pierwszy rzut oka" a "brat Pudziana i pułapka na pedofilia" też jest różnica. Jeśli jeden koleś ma 160, a drugi 180cm, to zwyczajnie i po prostu niewygodnie byłoby się im zamieniać, a różnicę widać na pierwszy rzut oka.
Cytat:
Ron/Snape

Ale to już patologia. Ja mówię o zwyczajnych opkach, których jednak nie znam zbyt wielu, więc w razie czego zwracam honor. Osobiście widziałabym Rona tylko z Krumem, jeśli chodzi o yaoi.
Cytat:
A fanfików do anime nie lubię czytać z powodów różnych, więc o Naruto i spółce się nie wypowiem.

A ja czytam niemal wyłącznie takie, więc moja znajomość fefów potterowskich jest ograniczona. Dlatego z góry przepraszam za popełnione w tej materii faile.
Cytat:
a w yaoicach często pojawia się ten manewr, że jak już bohaterowie raz sobie napięcie rozładują, to będą to kontynuowali po trzy razy dziennie codziennie.

Mężczyźni z natury mają większe libido niż kobiety (chociaż nie jest to żelazna zasada), a nawet heteroseksualne pary tuż po ślubie uprawiają seks kilka razy dziennie. Tak więc ciągłe gżenie się nie jest niczym nienaturalnym - zastanawiać może jedynie sens opisywania każdego stosunku.
Cytat:
Nie mówię tu o nimfomanii i reszcie obsesji/patologii na punkcie seksu.

Chęć poruchania nie jest patologią ani objawem obsesji czy nimfomanii. Sory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:27, 10 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Między "określić na pierwszy rzut oka" a "brat Pudziana i pułapka na pedofilia" też jest różnica. Jeśli jeden koleś ma 160, a drugi 180cm,

A teraz przewertujmy kilka yaoicowych tytułów i odpowiedzmy sobie na magiczne pytanie - ale dlaczego zawsze jest między nimi potężna różnica wzrostu? Na litość boru, to wygląda prawie jakby każdy kolo z pochodzenia z kraju cechującego się wysoką wartością przeciętnego wzrostu czuł się zobowiązany do kitrania się z przeciętnym kitajcem, czy innym konusem. Zabrzmiało ciut rasistowsko, ale... grunt, to nie przegiąć pały w podkreślaniu różnic między bohaterami.
A co do tego zamieniania się nie byłabym taka pewna Razz

Cytat:
Osobiście widziałabym Rona tylko z Krumem, jeśli chodzi o yaoi.

Osobiście przeczytałabym każdy dobry tekst, niezależnie od tego, jak tam wygląda wątek romantyczny. Nu, ale ma być dobry, ma się wybijać i nadrabiać za dzikie idee ero-wena autorki.

Cytat:
Mężczyźni z natury mają większe libido niż kobiety (chociaż nie jest to żelazna zasada),

Z biologicznego punktu widzenia to kobieta więcej może, tylko że to facet u podstawy podstaw jest przystosowany do rozsiewania swojego DNA na jak największą skalę. To wcale nie oznacza, że każdy człowiek lezie za instynktem. Prawdę mówiąc tacy ludzie to mikro-mniejszość.

Cytat:
Tak więc ciągłe gżenie się nie jest niczym nienaturalnym - zastanawiać może jedynie sens opisywania każdego stosunku.

Ale czy ja tu cokolwiek o naturalności?
Po prostu w tekście literackim nie ma miejsca na rżnięcie za rżnięciem, bo retarduje fabułę koszmarnie i z czegoś ciekawego wychodzi PWP. A jak czytam coś, co nie jest PWP, to zamiast dupcenia oczekuję fabuły... która zostaje przez dupcenie wyparta. To mnie frustruje.

Cytat:
Chęć poruchania nie jest patologią ani objawem obsesji czy nimfomanii. Sory.

Tu gadałyśmy o jednostkach, które są maszynkami do bzykania. Czyli nimfomanami. Czyli nie wkładaj mi w usta twierdzeń, jakich nie wypowiedziałam, plz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:11, 10 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
grunt, to nie przegiąć pały w podkreślaniu różnic między bohaterami.

W sumie to się zgodzę. Trzymanie się stereotypowego podziału na uke i seme jest denerwujące, ale nie bardziej niż uparte zaprzeczanie temu, że takowy może istnieć.
Cytat:
Czyli nie wkładaj mi w usta twierdzeń, jakich nie wypowiedziałam, plz.

Przepraszam. Smile
Cytat:
A jak czytam coś, co nie jest PWP, to zamiast dupcenia oczekuję fabuły... która zostaje przez dupcenie wyparta

Ktoś to kiedyś określił jako PWSP - @ With Some Plot. I w mojej skromnej opinii powinno być oznaczane jako takie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:44, 13 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Ktoś to kiedyś określił jako PWSP - @ With Some Plot. I w mojej skromnej opinii powinno być oznaczane jako takie.

A ja to właśnie nazywam pornuchami z ambicją.
Lub ambitnymi tekstami zgubionymi przez pornuchy.
Wiele, wiele takich rzeczy widziałam i to dosyć bolesne, bo teksty do momentu bzykanda prezentowały się naprawdę nieźle, zachęcały rozwiązaniami fabularnymi... a potem fabuła nagle odpełzała, a bohaterowie resztę czasu spędzali w wyrku. Le fuuu po prostu.
Z yaoi jest taki problem, że to właśnie w nim najczęściej widuję te ambitne pornuchy, zupełnie jakby autorki i autorzy czuli się zobowiązani do upchnięcia jak największej ilości seksu w opko. No bo przecia to yaoi... nie ogarniam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:15, 13 Paź 2011    Temat postu:

Jedna sprawa - "opko" to nie skrót od "opowiadanie", to określenie pejoratywne. Wink

Tekstów sypiących się po wrzuceniu do nich seksu nie zarejestrowałam, może dlatego, że nie ma długich opowiadań z moimi ulubionymi pairingami (innych nie czytuję). Wydaje mi się to jednak zupełnie niezrozumiałe - nie prościej byłoby zakończyć wszystkie wątki fabularne, a na koniec napisać dodatek specjalny w rodzaju trzynastej księgi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:14, 13 Paź 2011    Temat postu:

"Opko" użyte celowo. Bardziej ze względu na bujanie się w okolicy analizatorni, niż żargon blogaskowy.
Poza tym ja bardzo wielu określeń dziwnych i niepoprawnych językowo używam, kiedy mówię i piszę posty. Jak komciam/czynię prozę, to już jestem grzeczna. Względnie grzeczna, bo mam złośliwego narratora, nu ale offtop właśnie czynię, pławiąc się w blasku własnego ego.

Co do ułatwiania sobie życia - może i prościej byłoby rąbnąć taką odnogę w postaci luźnego PWP.
Nu, ale skoro coś tam popisywałam leniwie w okolicach slashowych, to pierwsze pytanie, jakie usłyszałam odnośnie tekstu, to "a kiedy będzie seks?".
To daje smutny wniosek, że spora część fanfików (szczególnie tych do X-menów ostatnio) pisana jest pod publiczkę niż dla samego tworzenia fabuły i reszty majdanu.
Pisanie pod publiczkę nigdy nie jest fajne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:09, 13 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
"Opko" użyte celowo.

W takim razie znów jestem zmuszona Cię przeprosić.

Cytat:
Nu, ale skoro coś tam popisywałam leniwie w okolicach slashowych, to pierwsze pytanie, jakie usłyszałam odnośnie tekstu, to "a kiedy będzie seks?".

To może źle świadczyć o Twoich zdolnościach konstruowania fabuły (nikt się nie rodzi geniuszem)... Ale bardziej prawdopodobne, że po prostu natrafiłaś na bardzo chamskiego i nieco ograniczonego czytelnika.

Cytat:
Pisanie pod publiczkę nigdy nie jest fajne.

Zgadzam się. Szczególnie boli przy utalentowanych twórcach, którzy do jednego opowiadania wrzucają najbardziej oklepane wątki, np. relacje uczeń-nauczyciel i SasuNaru (bleee!).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:16, 13 Paź 2011    Temat postu:

Chyba znalazłaś sobie nowe hobby, z tym przepraszaniem Wink
Nie znasz mnie jeszcze i możesz nie wiedzieć do końca, gdzie jest babol celowy, a gdzie po prostu robię sobie jajca. A moje wypowiadanie się w radosnym polanglo nieszczególnie pomaga ^_-

Cytat:
To może źle świadczyć o Twoich zdolnościach konstruowania fabuły (nikt się nie rodzi geniuszem)... Ale bardziej prawdopodobne, że po prostu natrafiłaś na bardzo chamskiego i nieco ograniczonego czytelnika.

Piszę raczej nieźle. Spróbowałabym nie, robię to od dłuższego czasu. Tak, znowu pławię się w blasku swojego ego.
Co do czytelnika... nie wiem, czy pamięta, ale osobnik lokalny Wink
Cytat:
utalentowanych twórcach, którzy do jednego opowiadania wrzucają najbardziej oklepane wątki,

Każdy pomysł jest dobry. Serio.
Po prostu niektóre są już tak przetarte i ograne, że trzeba się wysilić, żeby wycisnąć z tego coś, co czytelnika zainteresuje, coś co wyda się czymś nowym - i właśnie od tego są utalentowani twórcy. Każdy inny po prostu odtworzyłby schemacik.
Im bardziej ograny pomysł, tym jest bardziej wymagający, taki mały paradoks literacki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:41, 13 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Chyba znalazłaś sobie nowe hobby, z tym przepraszaniem

Nie, po prostu nie uważam użycia słowa "przepraszam" za ujmę na godności. Uważam za nią natomiast nieświadome pojechanie komuś.
Cytat:
Piszę raczej nieźle.

Nie mówię, że nie - to po prostu była jedna z hipotez.
Cytat:
Każdy pomysł jest dobry. Serio.

IMO nie. Na wskroś zły jest na przykład pomysł na radosne PWP o braciach w wieku lat ośmiu i trzynastu.
Z wątku szkolnego da się wycisnąć coś ciekawego i nawet nie jest to takie trudne, ale większość yaoistek nawet nie próbuje. A wątek nauczyciel-uczeń zazwyczaj jest zwyczajnie i po prostu obrzydliwy (mówię ogólnie - oczywiście czym innym jest związek maturzysty i praktykanta, a czym innym - pełnoetatowego belfra i gimnazjalisty).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:40, 13 Paź 2011    Temat postu:

Jeżeli fabuły nie ma, to to nie jest pomysł(przy literackim podejściu do tego słowa, nie słownikowym)... a PWP jasno mówi do zrozumienia, czego tutaj nie ma. Wznieśmy się odrobinę ponad dno i radosną pornografię i porozmawiajmy o czymś, co posiada tę zdumiewającą rzecz, którą jest plotline.
Poza tym mówię w sensie fabularnym, nie w sensie pairingowym. Pairing to bardzo mało znacząca rzecz w porównaniu z całą resztą. Nie ogarniam, dlaczego w slashach to jest pierwsza rzecz, jaka ludziom przychodzi na myśl. "Kto z kim?", a nie "O czym to?".
Gdzieś tutaj coś poszło bardzo, bardzo nie tak...
Przynajmniej z mojej perspektywy.
Slash to dla mnie informacja, że występuje w tekście wątek męsko-męski, a nie że wszystko kręci się dookoła seksu i koniecznie ktoś musi z kimś iść do wyra lub chociaż na szafkę kuchenną.
Nie wiem, może źle to odbieram, ale co mi się wydaje, to moje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:17, 14 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Nie ogarniam, dlaczego w slashach to jest pierwsza rzecz, jaka ludziom przychodzi na myśl. "Kto z kim?", a nie "O czym to?".

Bo slashe są po to, żeby czytać o swoich ulubionych bohaterach. Cytując Kononowicza - do tego są one, do tego one są. Wink Osobiście nie umiałabym wczuć się w opowiadanie z postaciami, których nie lubię.

Cytat:
Slash to dla mnie informacja, że występuje w tekście wątek męsko-męski, a nie że wszystko kręci się dookoła seksu i koniecznie ktoś musi z kimś iść do wyra lub chociaż na szafkę kuchenną.

Nie przesadzasz...? Absolutnie nie twierdzę, że nie masz racji, ale nie wydaje mi się, żeby problem był aż tak poważny.
BTW - dla mnie "slash" to tekst o TEMATYCE męsko-męskiej (lub damsko-damskiej). Czyli jeśli, powiedzmy, wątek męsko-męski dotyczy brata głównego bohatera i jest raczej drugoplanowy, ale widoczny, slashem tego nie nazwiemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:06, 17 Paź 2011    Temat postu:

Ruda, chyba nie do końca ogarnęłaś moja wypowiedź.
Nie szło mi o same zaznaczenie, którzy bohaterowie są postaciami wiodącymi, ale o koncentrację uwagi na tym, kto komu i w co.
Owszem, przy PWP takie info jest fajną sprawą, ale przy czymś, co z założenia powinno bardziej się koncentrować na fabule... coś mi tu zdecydowanie nie leży.

No i nie przesadzam, to smutne wnioski z obserwacji fandomu anglojęzycznego, blogosfery i takich tam inszych.
No i pamiętam jeszcze czasy, gdy na takiej jednej yaoicowatej stronce - jednej z trzech istniejących w Polsce w tym czasie - były listy książek, gdzie wątek yaoi został napomknięty. Nawet "Ja, Klaudiusz" zagościł XD

BTW - tematyka męsko-męska brzmi po prostu jak zapowiedź pwp, a chyba przynajmniej udajemy bardziej ambitnych? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:14, 18 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
ale przy czymś, co z założenia powinno bardziej się koncentrować na fabule... coś mi tu zdecydowanie nie leży.

Rozumiem. Ale to, że Tobie coś nie leży nie oznacza, że nie powinno tego być, tylko że (ponieważ sprawa ma zapewne więcej przeciwników) powinno się to oznaczać.
Cytat:
BTW - tematyka męsko-męska brzmi po prostu jak zapowiedź pwp, a chyba przynajmniej udajemy bardziej ambitnych?

Czemu od razu PWP? Mi się kojarzy po prostu z bardzo wyraźnym wątkiem gejowskim.
Cytat:
No i pamiętam jeszcze czasy, gdy na takiej jednej yaoicowatej stronce - jednej z trzech istniejących w Polsce w tym czasie - były listy książek, gdzie wątek yaoi został napomknięty.

Teraz nie do odzyskania, jak rozumiem? D:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Paciaja
Widmo
Widmo




Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:26, 20 Paź 2011    Temat postu:

Zdecydowanie wrednie wciskając się w dyskusję... Wink

Yaoi jest cudowne, tu się zgodzimy chyba wszyscy, i pasuje mi pod prawie każdą postacią. Zależy właściwie tylko od humoru, czy na chwilę obecną mam ochotę na dramę lub cudowny słodko-słodki romans.

Yeah, są jednak dwie rzeczy, których znieść nie mogę. Reszta, jak mówiłam, kwestia ochoty danego dnia.

1. M-pregi. Nie. Nie, po prostu nie. Nigdy. Facet jest facet, nie kobieta i ten drobniutki szczegół potrafi odróżnić yaoi od yuri. Wyznaję zasadę: chcesz ciąży? Czytaj hetero. Jestem okropnie cięta na tatę i mamę w wersji z penisem. Adopcja - jasne, chociaż uważam, że to lekko naciągane, ale przynajmniej nie kłóci się z prawami biologiczno-fizyczno-chemiczno-naturalnymi. Istnieje tylko jeden ff, w którym męska ciąża mi się podobała i była to jedna z komedii HP yaoifanowych.

2. Przyjęty przez yaoistki schemat faceta "uke" (chociaż mimo wszystko, wolę używać określenia "pasywny"). Wygląda to mniej więcej tak: niekochany, drobny, o kobiecej urodzie - blondyn, niebieskie oczy. Bardzo często występuje w pakiecie z niespełnionym uczuciem do drania, który nie chce na niego spojrzeć. Brr. Zbyt często się to czytało, żeby znosić. Powtórzę się: facet to facet. Twardy, honorowy. Albo chociaż starający się do takiej postawy dążyć. Rozbrajająco działają na mnie męskie łzy. I, niestety, nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Tyle co do moich yaoistycznych "ale".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

vil
Banshee
Banshee




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:55, 20 Paź 2011    Temat postu:

Paciaja, te "męskie łzy" przykuły na tyle moją uwagę, że muszę się odezwać. Po obejrzeniu jednego z odcinków "True Blood" szczerze mogę powiedzieć, że od tamtego momentu to mój fetysz. Oczywiście w odpowiednich okolicznościach, a nie zawsze - wszędzie - przez każdego.

Z zainteresowaniem przeczytałam też sobie powyższą dyskusję i muszę stwierdzić, że odnajduję się w wypowiedziach Yaoidai w kwestii splatania fabuły i wątku m/m. Dobre PWP nie jest złe, kiedy na to akurat ochota, ale czasem brak czegoś "zwykłego" do przeczytania, po co można sięgnąć dla przedstawianej historii z bonusem w postaci dwóch mających się mniej lub bardziej wyraźnie ku sobie panów.

A żeby było już całkiem w temacie i żeby nie tylko narzekać, to w yaoi lubię najbardziej te postaci, które nadają się zarówno na uke, jak i na seme (chociaż samego nazewnictwa i podziału poza stricte oryginalnie japońskim yaoi nie przyjmuję do wiadomości) - w zależności od zapędów dominacyjnych partnera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:42, 20 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
M-pregi.

Gdyby moja bliska znajoma nie chciała czegoś takiego popełnić, uznałabym fanki tego zjawiska za postaci z miejskiej legendy, a same mpregi za efekt nudy nołlajfów...
Cytat:

Wygląda to mniej więcej tak: niekochany, drobny, o kobiecej urodzie - blondyn, niebieskie oczy. Bardzo często występuje w pakiecie z niespełnionym uczuciem do drania, który nie chce na niego spojrzeć.

Wiesz co mi teraz tak przyszło na myśl? Że lubię wszystkie te cechy u ukesiów, ale... Nie naraz. Jak niekochany, to bardziej męski, jak dziewczęcy, to z adorującym go seme, jak niebieskooki blondyn, to... To tylko Deidara. xD
Dla mnie jeśli bohater jest tró uke, to powinien być bardziej creepy niż słitaśny.

Cytat:
facet to facet. Twardy, honorowy. Albo chociaż starający się do takiej postawy dążyć.

O fuuj! Macho to przeżytek.
BTW - nie widzę związku bycia ciapciakiem z brakiem honoru.

Co do męskich łez - ja lubię, jeśli są dobrze uzasadnione. Żaden facet nie rozpłacze się, jeśli dostanie w twarz, ale jeśli straci bliską osobę, zostanie bardzo mocno zeszmacony albo po prostu jest rozchwiany psychicznie - to ja będę bardzo wdzięczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Paciaja
Widmo
Widmo




Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:05, 20 Paź 2011    Temat postu:

Tak, też mam wrażenie, że spora grupa yaoistek opiera się na "schemacie Deidary". (btw. nie lubię gościa). I mimo wszystko nie poruszają mnie męskie łzy. Może dlatego, że zbyt często na nie trafiałam, zdążyłam się uodpornić i jak dla mnie nie poprawiają klimatu danej sceny, tylko zwyczajnie ją niszczą. Wyznaję kult dobrze napisanej dramy, a osobiście w łezki uciekam tylko, gdy brakuje mi pomysłu na coś innego, czyt. nie mam weny na porządniejszy kawałek tekstu.

I nie chodziło mi o złote macho! XD Mówię o postawie, która sukcesywnie zanika w yaoi. Przecież w większości przypadków przechodzisz obok ludzia na ulicy i nie wiesz, że jest gejem, czyli jest... normalny. Zachowuje się jak zwykły, przepisowy człowiek i chyba właśnie czegoś takiego poszukuję w dobrych tekstach.

Swoją drogą, do rzeczy lubianych bardziej - kocham ff, jasne. Ale zdecydowanie częściej kąpię się w tekstach z prawdziwego życia. Bez elfów, krasnoludów, smoków, wiedźm i księżniczek z penisem pod kiecką. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paciaja dnia Czw 21:06, 20 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:25, 20 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Rozumiem. Ale to, że Tobie coś nie leży nie oznacza, że nie powinno tego być, tylko że (ponieważ sprawa ma zapewne więcej przeciwników) powinno się to oznaczać.

Sorry, Winnetou, ale temat jednoznacznie określa, że piszemy o tym, czego MY w yaoi nie lubimy. Wyrażam swoją opinię i zwracam uwagę na to, co mnie zainteresowało/ zazgrzytało mi zębami. I na to, czego po prostu nie lubię, bo wydaje mi się przedkładaniem tyłka ponad treść...

Tkim dobrym slashem było dla mnie X-men:First class. Yaoicem aż trzaskało po oczach, ale do niczego konkretnego na ekranie nie doszło (mimo że teksty, jakimi aktorzy rzucali w wywiadach powalały totalnie).

Cytat:
Teraz nie do odzyskania, jak rozumiem? D:

Jeżeli Cold Desire jeszcze istnieje/istniał do ostatniego roku, to dałoby się waybackiem wyciągnąć info. Chociaż jak bardzo chcesz, to rzuć się na Mercedes Lackey, w zasadzie dowolną książkę. Tylko autorka ma tendencję do gwałcenia bohaterów w kombinacjach różnych i bardzo, bardzo źle radzi sobie ze scenami akcji.

Cytat:
O fuuj! Macho to przeżytek.

Ruda właśnie zrobiła mi smutno :<
Macho, szczególnie ci honorowi i odważni i wogle, którzy zostali dobrze napisani są świetnymi bohaterami! Uwielbiam takich pełnych poświecenia frajerów! W kombinacjach dowolnych. Mogą być i frajerki, chociaż to nie ten dział Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> /slash/ Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin