Cosplay!

opowiadacz · Banshee

Buu... A ja nie miałam wilka Sad

Zapomniałam wspomnieć o zeszłorocznej imprezie Halloween'owej, na której też mieliśmy bal przebierańców. Oczywiście byłam wiedźmą Very Happy

, szkoda że nie mam zdjęć z tej imprezy.

Jibril · Widmo

O, ja byłam wiedźmą na bal przebierańców w szkole podstawowej. I księżniczką. I Indianką nawet! Jak kiedyś wyciągnę albumy ze zdjęciami, to zeskanuję i się pochwalę, haha.

szinderella · Widmo

Jeśli chodzi o profesjonalny cosplay to kiedyś byłam Haruhi Suzumiya Very Happy

. Zdjęć nie pokażę za nic w świecie.

A poza tym jeszcze w liceum na jakimś przedstawieniu czy czymś byłam baletnicą, a na koncercie z okazji Dnia Dziecka na Muszli wysmarowali mi włosy zieloną i niebieską farbką i wcisnęli w kostium syreny. Ledwo oddychać mogłam, ale się uparli, bo jako jedyna miałam długie włosy.

PuerAeternus · Widmo

Uwielbiam cosplay! A zwłaszcza efekty całej pracy, gdy strój już dopieszczony do ostatniego guzika, makijaż wykończony, a wig porządnie wyszczotkowany i ułożony. Oczywiście - oglądane na kimś innym, bo sama nie odważyłabym się wystąpić z własnym cosplayem, zwłaszcza w konkursie. Jednak nikt mi nie odmówi, że do tego zwyczajnie trzeba trochę ikry i umiejętności. Co innego instant cosplay, gdy się nudzi w domu, przychodzą znajomi i zakłada się kilka podobnych rzeczy - zabawa zagwarantowana. Miałam ambicję zrobić cosplay Ciela, ostatecznie zrezygnowałam, ale rany, jak tak myślę - kiedy to było? Na początku dwa tysiące dziesiątego roku? W każdym razie popieram choćby minimalne podobieństwo do postaci, w końcu o wiele mniej pracy idzie wtedy włożyć.

Zilidya D. Ragon · Widmo

Havoc · Wilkołak

Kanako · Widmo

Od niedawna zaczęłam majsterkować przy cosplayu, nawet zakumplowałam się z ebayem i zamówiłam wiga, ale to chyba tylko dzięki temu, że moja siostra i jej przyjaciółka mnie namówiły. Na ostatnim konwencie zorganizowanym przez bteam udało nam się paradować w strojach i chyba nie wypadło tak źle Wink

Ruda · Moderator

O, a w czym cosplayu chodziłyście? Smile

Ja na Pyrkonie będę [link widoczny dla zalogowanych] To jedyna postać, której nie zepsuję swoją krzywą mordą, a poza tym naprawdę ją uwielbiam. Strój mam kupiony, ale nie gotowy, tylko wygrzebany, hennę na tatuaże też. Teraz pozostaje mi tylko pakować. xD Swoją drogą, nie narzekałabym, gdyby na przyszłorocznym Pyrkonie była taka pogoda, jak na zeszłorocznym. Jej spodnie to część rzeczywistego umundurowania, ważą chyba z pięć kilogramów, są grube jak skurczybyk i w dodatku lepiej nosić je na kalesony, bo strasznie gryzą. [/url]

Kanako · Widmo

To były stroje femek z One Piece Wink

Niestety nie będzie mnie na Pyrkonie, bo mój portfel cierpi :< Za to na pewno pojawię na bxmassie.