Yaoi Fan
- Forum Literackie

|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
verrier
Widmo

Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:28, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
As you wish my dear morgiana…
Strychnina – alkaloid występujący w nasionach Kulczyby wroniego oka (sama nazwa łacińska o tym świadczy Strychnos nux-vomica )
Zawiera około 2-3% strychniny i brycyny (też trucizna ale działa 50krotnie słabiej niż strychnina)
Najbardziej bogate w obie substancje są nasiona…
Strychnina powoduje zablokowanie synapsy hamulcowych, przez to wzmagając pobudzenie neuronów. W dużym uproszczeniu, śmierć spowodowana przez skurcz toniczny mieśni oddechowych, a jeszcze wiekszym... dusisz się
Substancja o wybitnie gorzkim smaku. Stężenie w wodzie 1 ppm jest już wyczuwalne jako gorzki smak. Więc jako trucizna dla ludzi.. hmm… chyba że ktoś ma naprawdę przytępiony zmysł smaku.
Swoistą odtrutką stosowaną w zatruciach strychniną są barbiturany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mrugacz
Druid

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków & co
|
Wysłany: Nie 0:34, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pytanie techniczne spod znaku fantasy.
Ekhm... Wampiry się regenerują. Wampiry są śliczne i piękne zazwyczaj, piją krew, lubbią dziewice w przeźroczystych sukienkach na gotyckich balkonach, można je unicestwić na setkę różnych sposobów etc itd ale ja nie o tym chciałam. Pytanie:
Czy - ze wszystkimi swoimi regeneracyjnymi możliwościami - wampir może sobie zrobić operację plastyczną?? .o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mira natural
Banshee

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 8:33, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, to chyba zależy od pomysłu autora... Chociaż mam duże wątpliwości. Ja raczej nie umiem sobie tego wyobrazić, skoro w przeciągu nocy potrafią im ścięte włosy odrosnąć... Nie *kręci głową* Ale wiesz, ja się na A. Rice opieram, ty mozesz coś zmienić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tokito
Widmo

Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:43, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę że istnieje taka możliwość, być może zdolność regeneracyjna zależy od niego, mógłby zlikwidować rany pooperacyjne, w końcu jego zoperowana np. twarz to nie rana ale hmmmm...pewna modyfikacja, która w poczet ran chyba się nie zakwalifikuje, ale jak słusznie zauważyła Mira to zależy od wyobraźni autora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
My-chan
Banshee

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pod Poznaniem Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:29, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wampir zrobiłby sobie operację plasyczną, to faktycznie wyobraźnia autorki może tylko o tym zdecydować XD rany raczej szybko się zagoją, ale nie wiem, nigdy o tym nie myślałam chciałabym zobaczyć takiego wampira ^^ i dowiedzieć sie jego powodów XD ciekawe by to było ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kari
Widmo

Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzieś tam, na tęczy końcu
|
Wysłany: Czw 13:13, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Potrzebny mi jakiś silny środek powodujący zamroczenie umysłowe (nie umiem tego inaczej nazwać, jest 35 stopni, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi). I co gorsza, musi to być środek no... naturalny. Mam na myśli nie pastylki dostęne w aptece, a raczej coś możliwe do zrobienia metodą domową. Ach, i najlepiej żeby nie miał skutków ubocznych w stylu śmierć
Pomoooocy >.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tokito
Widmo

Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:47, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Więc dla otępienia, zamroczenia umysłu, tudzież halucynacji polecam
1. Bluszcz - cała ta roślina jest trująca - zawiera saponinę. Aby uzyskć pożądany skutek należy zjeść owoce lub liście, ale tylko w dużych ilościach.
2. Jaskółcze ziele - chwast bardzo powszechny w Azji i Europie. Zawiera alkaloidy, z których najważniejszą substancją jest chelidonina, sangwinaryna, saponiny, flawonoidy, enzymy oraz mało jeszcze poznany olejek lotny i inne ciała czynne. Działa narkotycznie, przeciwbólowo, znieczulająco. Wymienione alkaloidy znajdują się soku mlecznym ( zrobienie z tego naparu odpada ;P )
3. Bagno zwyczajne - krzew do 1,5 metra wysokości,kwiaty białe. Jest szkodliwy nawet po wysuszeniu. Początkowe etapy zatrucia przypominają upojenia alkoholowe, dopiero później mogą wystąpić bóle i zawroty głowy.
4. Mandragora lekarska - Jest byliną wyrastającą do 60 cm wysokości, o krótkiej łodydze i zielonkawobiałych kwiatach.Roślina silnie trująca, działa jako narkotyk, środek nasenny i uśmierzający ból.
Środek potrzebny można zatem zrobić z tych roślin poprzez wyciśnięcie ich, zaparzenie bądź wysuszenie. Jeśli znajde jeszcze jakiś sposób napisze
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dujour
Widmo

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:17, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] - bieluń dziędzierzawa - zawiera hioscynę (skopolaminę), która działa porażająco na zakończenia nerwów przywspółczulnych. Hioscyny używano jako leku uspakajającego w niektórych chorobach psychicznych, i z tego powodu zwie się ją farmakologicznym kaftanem bezpieczeństwa. Wzmaga działanie leków przeciwbólowych. W połączeniu z morfiną jest używana w stanach ostrej manii i delirium. Wywołuje zamroczenie, utratę woli oraz zdolności samodzielnego myślenia i działania, co wykorzystują służby specjalne do wymuszania zeznań. (prawie jak veritaserum:D)
Niestety, nie wiem (czytaj: nie jest napisane;) ), czy zamroczenie powoduje podanie jedynie hioscyny, czy dopiero hioscyny połączonej z morfiną (skopolamina niby sama w sobie uspokaja nawet pacjentów zakładów psychiatrycznych, ale w końcu jest pewna różnica pomiędzy uspokojeniem a zamroczeniem), jednak to nie wydaje się problemem, bo morfina wchodzi w skład opium, a opium to nic innego jak substancja otrzymywana przez wysuszenie soku z niedojrzałych makówek maku lekarskiego.
A żeby przekonać się, czy to rzeczywiście tak proste w wykonaniu, jak się wydaje, weszłam na stronę entuzjastów narkotyków, którzy żeby się naćpać, przeszukują apteczkę babci XD Nie znalazłam tam zielarza, który zadał sobie więcej trudu i poszedł do lasu po to i owo, ale trafiłam za to na taki oto fragment:
"Wino, które Kleopatra kazała nalewać swoim gościom, nie zawierało bowiem tylko soku z winogron. Było w nim również opium i wywar z bielunia dziędzierzawy, który jest halucynogenem. Tak przynajmniej zapewnia Horacy."
Co chyba potwierdza, że do wykonania takiej mieszanki nie trzeba nowoczesnych laboratoriów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wymarzona
Widmo

Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 22:15, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiecie może czy w Norwegii obowiązuje ruch lewostronny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noctem
Banshee

Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nocnego Kręgu Jakmutamu
|
Wysłany: Pią 22:58, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No raaaczej nie. Bo, spójrzmy, to jest zdjęcie z Oslo:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piorunia
MoonMasochist

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zadupie niedaleko Gdańska ^^ Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:03, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam. Nie obowiązuje ruch lewostronny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noctem
Banshee

Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nocnego Kręgu Jakmutamu
|
Wysłany: Pią 23:30, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ha Ha, udało mi się.
Zawsze jak czegoś nie wiem, udaje mi się to załatwić zdjęciem/obrazkiem.
Niezła metoda, powaznie XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wymarzona
Widmo

Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 21:23, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki bardzo
Czasem wymyślę sobie jakiś problem i tkwię z nim, nie ruszając z opowiadaniem dalej, więc taki topic to świetny pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sick
Widmo

Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: Sob 18:04, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast jestem ciekawy, czy mogą zmusić kogoś do pójścia do Domku Bez Klamek, gdy jego rodzina nie bierze odpowiedzialności i jest obojętna, a sam zainteresowany wyraża sprzeciw. Tak to się ma do chemii, fizyki, czy biologii jak ja do dziewictwa, ale i tak postanowiłem spytać.
Nathan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Megana
Widmo

Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 18:31, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Rodzina nie musi brać odpowiedzialności za dorosłego delikwenta, niezależnie od tego co robi.
Co do zamykania w domu wariatów (jak rozumiem) to ani rodzina, ani nikt obcy nie może tego zrobić ot tak. Najpierw sądownie trzeba gościa ubezwłasnowolnić i ustanowić mu opiekuna/kuratora. Osoba niespokrewniona musi w tym celu przebrnąć przez sporo korowodów. Do tego są potrzebne poważne i mocne argumenty.....
Tyle zapamiętałam z rodzinnych dyskusji, kiedy Dziadek zaczął zagrażać domowi i sam sobie po kolejnym wylewie.
Nathan, myślę, że kk i kc są w necie dostępne..... :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piorunia
MoonMasochist

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zadupie niedaleko Gdańska ^^ Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:48, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam takie pytanko:
Czy po uderzeniu się w głowę, np o kamień czy cokolwiek, można stracić pamięć całkowicie lub chociażby częściowo? Ale tak, żeby chory umiał mówić, pisać i robić podstawowe czynności itp.
A jak tak, to na jakiej podstawie tak może się dziać? Hm, jakieś medyczne nazwy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
silvan
Widmo

Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 2:52, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ha! Ja powiem, ja
Można stracić pamięć. Dziwnym by było, gdyby było to jakieś delikatne zranienie, ale różne rzeczy sie zdarzają. Lepiej (boziu droga, co ja piszę?! lepiej?!), wiarygodniej jednak wyglądałby poważniejszy uraz głowy. Mocne uderzenie.
Niepamięć wsteczna (amnesia retrograda) polega na niezdolności do przypomnienia informacji zgormadzonych w pamięci w przeszłośći, gdy mózg działał prawidłowo. Najczęstszą przyczyną jest wsrząśnienie ( NIE: wstrząs!) mózgu np. pourazowe, udar mózgu, ataki padaczki, narkoza itd. Pamieć świeża działa w takich wypadkach bez zarzutu. Można zapamiętywać nowe informacje. Ale może też być tak, że człowiek po urazie tego też nie będzie w stanie.
Uszkodzenie płatów skroniowych mózgu (głónie hipokampa) spwoduje z kolei zaburzenia pamięci świeżej, naszą trwałą pamieć zostawiając bez zmian.
Nie wiem co jeszcze mogłabym powiedzieć i nie wiem czy wyrażam się w ogóle zrozumiale. Pewnie to tylko pseudomedyczny bełkot. W każdym bądź razie jeśli wydobędziesz stąd jakieś informacje to są one sprawdzone, podręcznikowe.
U młodych niepamięć wsteczna może się szybko cofnąć, u starszych trwa to długo (do kilku miesięcy). Mogą juz nigdy nie odzyskać w pełnej sprawnośći, gdy uszkodzenie jest trwałe.
W takim jednak wypadku, gdy chory traci pamięć jest całkiem możliwe, że reszta jego funkci życiowych będzie działać bez zarzutu. Po prostu nie zostanie uszkodzona żadna inna część mózgu, któa odpowiadałaby za ruch, mowę itd.
Jest jeszcze coś takiego jak: zespł amnestyczny Korsakowa, w wyniku urazowego uszkodzenia mózgu w którym pojawiają się objawy upośledzenia pamięci krótko i długo trwałej. Luki w pamięci mogą być barzo duże, a chorzy nie chcąc się do nich przyznać wypełniają je konfabulacjami.
I zespół skroniowy - po urazie płatów skroniowych - chorzy nie rozpoznają najbliższych osób, maja utrudniony kontakt uczuciowy z otoczeniem, zachowują się niepewnie, ustawicznie czegoś szukają, nie licza się z otoczniem, tracą dystans, są otępiali, nastrój mają obojętny.
Uh. Szkoda, że jutrzejszy egzamin nie jest z urazów głowy Jak coś jeszcze chcesz wiedzieć, pytaj!
pozdrawiam, silv
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piorunia
MoonMasochist

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zadupie niedaleko Gdańska ^^ Płeć:
|
Wysłany: Pon 1:03, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | U młodych niepamięć wsteczna może się szybko cofnąć, u starszych trwa to długo (do kilku miesięcy). Mogą juz nigdy nie odzyskać w pełnej sprawnośći, gdy uszkodzenie jest trwałe.
W takim jednak wypadku, gdy chory traci pamięć jest całkiem możliwe, że reszta jego funkci życiowych będzie działać bez zarzutu. Po prostu nie zostanie uszkodzona żadna inna część mózgu, któa odpowiadałaby za ruch, mowę itd. |
a jeśli wiesz, to czy mogłabym prosić o wytłumaczenie, ktora częśc mózgu musi zostać uszkodzona, żeby można było swierdzić niepamięć wsteczną, ale żeby chory mógł mówić, poruszać sie itp.? (bo gdy będę pisać, to przydałoby się tego bełkotu medycznego ^^ bo muszę wiedzieć w jakim miejscu ma się ten ktoś uderzyć w głowę)
I czy można to przypuszczać ( powiedzmy przy mocnym uderzeniu w głowę) na samej podstawie uderzenia? Czy potrzebne są jakieś badania? A jeśli tak, to jakie?
A gdyby nic nie wykazało, to nadal można tak przypuszczać?
Przepraszam za tyle pytań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
silvan
Widmo

Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:22, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Więc ja może odpowiem. Po pierwsze: wniosek z przytoczonego cytatu w Twoim poście: silv, nie pisz po nocach, bo Twoje wypowiedzi są tak pełne literówek, że włos się na głowie jeży!!!
A co do pytań. Po pierwsze raz jeszcze zaznaczę, że nie miałam jeszcze ani neurologii ani neurochirurgii zatem super specjalistycznej wiedzy nie mam. Rozmawiałam dziś z koleżanką chcąc skonsultować to co wiem i znalazłam w książkach. A że była to luźna rozmowa towarzyska nie kłopotałam się o fachowe sformułowanie pytania, więc wyskoczyłam nagle:
- Gdzie trzeba kogoś uderzyć w głowę, żeby stracił pamięć?
Ola popatrzyła na mnie zdziwiona, poczym wybuchnęła śmiechem:
- Kacha, powiedz lepiej od razu kogo zgwałciłaś i dlaczego, jak na kogoś wyedukowanego w tych sprawach nie zatroszczyłaś się o jego brak pamięci wcześniej? Pamiętasz, miesiąc temu mieliśmy toksykologię... tabletki gwałtu, mówi Ci to coś?!
No, ale jak już mi przestała dokuczać, oto do jakich wniosków doszłyśmy.
Pourazowo zwykle występuje, jak już pisałam, wstrząśnienie mózgu i jest to efekt ogólnego "podrażnienia" mózgu przez uraz. To reakcja całego mózgu właśnie, a niepamięć wsteczna jest na ogół krótkotrwała i występuje z innymi objawami jak: nudności, wymioty, wahania ciśnienia krwi, zblednięcie powłok ciała, przyśpieszenie akcji serca. Chorzy skarżą się na bóle głowy i zawroty, ich chód jest chwiejny i niepewny, są rozbici, nie mają łaknienia, często też obniżenie nastroju i problemu ze skupieniem uwagi. Jest to jednak tymczasowe i wszystko powinno ustąpić w czasie zależnym od pacjenta.
Poważniejsze urazy niż wstrząśnienie, jak np. stłuczenie mózgu dają efekt nasilenia powyższych objawów, ale chory rówież z nich wychodzi.
Powikłania o jakich mówisz, typu zaburzenia mowy i ruchu dużo częściej niż po urazach występują po wylewach, udarach mózgu. Nie ma sensu się w to wgłębiać, w każdym razie powiem Ci może jak ja widzę sytuację krok po kroku w której pacjent miałby stracić pamięć.
Uderza się w głowę (czyli tu robisz mu te wszystkie sadystyczne rzeczy, o których tylko zamarzysz), źle się czuje: czyli am objawy wstrząśnienia. Kręci mu się w głowie, ma zły nastrój, trochę mu niedobrze. Ale ignoruje to. Stan taki, jak mówię zwykle mija, ale u niego nie przechodzi. Być może nie będzie go kojarzył z upadkiem. Ludzie często nie wiedzą o takich rzeczach i nie przyjdzie im do głowy, żę nudności, depresja itp. mogą się wiązać z uderzeniem w głowę. O ile nie boli ich głowa, a nie musi, nie będą tego wiązać. Wracając do anszego nieszczęśnika, któremu chcesz odebrać pamięć i Merlin jeszcze wie co Niepoddanie się badaniom skutkuje tym, że nikt nie wykrywa u niego krwiaka, jaki powstał w skutek urazu. Nadal czuje się źle, luk w pamięci nie jest już w stanie ignorować, na domiar złego sytuacja się pogarsza. Wtedy idzie do lekarza i stwierdzony badaniami:
- tomografia komputerowa
- rezonas magnetyczny
jest krwiak. Leczy się to operacyjnie. Ale ucisk jaki spowodował na tkankę nerwową wywołuje niedokwienie i martwicę. A takich zmian nie da się już cofnąć. Słowem - za późno.
Wersja druga jest taka: jeśli potrzebujesz szybkiego rozwoju akcji, że krwiak jest zdiagnozowany zaraz po wypadku, ale i tak jest za późno. Tkanaka nerwowa została nieodwarcalnie zniszczona.
Ośrodki pamięci są w płatach skroniowych. Zatem najlepiej, żeby ten ktoś uderzył się po prostu w skroń. Dostaje z boku głowy i po sprawie.
Głowa jest bardzo ważnym punktem organizmu, powiem nawet strategicznym i po poważnych urazach czaszki zawsze powinno wykonać się tomografię. Zbyt niebezpieczne jest zlekceważenie zagrożenia, bo skutki mogą być opłakane, a czas bardzo się liczy.
Jeśli jest to tylko wstrząśnienie mózgu badania mogą nic nie wykazać, ale wtedy utrata pamięci będzie nietrwała. Jeśli chcesz poważnych konsekwencji, muszą one przekładać się na zmiany w mógu, wykrywalne w badaniach.
A co do tego jeszcze czy straci mowę, czucie itp. Nie wydaje mi się byś musiała to jakoś rozwijać. Po prostu tak już jest i ma to wymiar losowy, jakiego kalibru będą zniszczenia i ich konsekwencje. Nawet uderzając się w skroń może go sparaliżować, a równie dobrze może mu nie być nic. Przy takim jednak uderzeniu jest większe prawdopodobieństwo na kłopoty z pamięcią.
To chyba wszystko co przychodzi mi do głowy.
Nie ma sprawy, odpowiedziałam z przyjemnością. Nie czuję się jednak specjalistą i mojej wiedzy wiele jeszcze brakuje, także wiesz...
pozdrawiam, silv
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piorunia
MoonMasochist

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zadupie niedaleko Gdańska ^^ Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:32, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dziękuję za tak obszerne wyjaśnienie tematu, silv. Bardzo mi to pomogło.
Co prawda trochę będę musiała przerobić mój pomysł, ale już mam nieco zmienioną koncepcję i wszystko się zgadza. Teraz to będzie chociąz realistycznie wyglądało.
Jeszcze raz dzięki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|