Ulubiony gatunek muzyczny

Xerolypse · Banshee

Takiej ankiety(tematu) chyba nie było...

Tak więc, z czystej ciekawości ją wstawiam. Ciekawa jestem kto jaką muzykę lubi Smile

. Z tego co słyszałam i z samego doświadczenia wiem, że ulubiony gatunek muzyczny często odzwierciedla duszę człowieka. W każdym razie, na pewno ma na niego duży wpływ.
Przykładowo:
Przeważnie:
Ludzie lubiący metal interesują się poezją, wampiryzmem, fantastyką, gotykiem i wszelkimi mrocznymi rzeczami.
Ci, którzy lubią hip-hop i pop, często lubią taniec.
Za to ludzie, którzy lubią muzykę country będą chcieli coś zagrać na gitarze.

Ja osobiście najbardziej lubię metal...wszelkiego rodzaju. Vampiric metal, folk metal, gothic metal... W drugiej klasie podstawówki wkręcił mnie w to ojciec i tak pozostało ___^_. Oczywiście od czasu do czasu lubię posłuchać zupełnie odmiennego gatunku muzycznego. Czasem nawet jakiś pop mi wpadnie w ucho Very Happy

. Tylko Disco Polo się wystrzegam (mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam xd)
A jakie jest Wasze zdanie?

Razz

Sawaii · Widmo

Ja konkretnie metal i rock,poszczególnych gatunków nie rozróżniam, więc mogą być zarówno rockowe ballady, jak i "porykiwania byków na pastwisku", jak to pięknie określa moja familia Wink

Zbyt poetycką duszą nie jestem, wręcz nie trawię poezji, chyba, że mi coś do łebka wpadnie, albo jakiś cytacik się spodoba. Wtedy nauczę się całego fragmentu(wystarczy wspomnieć słynne "Kobieto! puchu marny" z Dziadów, którego to nauczyłam się tylko li i wyłącznie po to, żeby zrobić mamie na złość. Udało się Very Happy

)
Co do zamiłowania wampiryzmem... Wystarczy powiedzieć, że aktualnie czekam, aż Drakulę puszczą w tv pudle ;3

Puma0000100 · Banshee

Ja lubię rock, metal i blues'a, choć moim ukochanym zespołem jest Kelly Family... Moja dusza jest przesycona bólem... Słyszę to od przyjaciół. Nie wiem czy tak jest. Interesuję się mrocznymi rzeczami, masz racje. Nie wiem czy muzyka ma wpływ na duszę, ale może coś w tym jest?

Arika Kuroi · Widmo

Moim ulubionymi gatunkami (tak, nie mam jednego gatunku) muzycznymi jest rock i rap ale polski. Zniosę jeszcze nie za ciężki metal i stary pop. Oraz pojedyncze kawałki innych gatunków. Ale żadnego Disco Polo. Wystarczy że mieszkam w nieoficjalnej stolicy tego szmelcu... ;/ Fuj!
HH przejęłam po braciszku starszym a rock i metal po tatusiu. Very Happy

Co do gitary to próbowałam kiedyś grac ale nie mam do niej cierpliwości i wyczucia rytmu. Beztalencie, ot co. Razz

Michi · Widmo

Ja uwielbiam rock, choć ostatnio coś mnie ciągnie do polskich, melancholijnych piosenek Wink

Ale rock wciąż rządzi ^^

Arashi · Widmo

Chyba nie ma takiego gatunku, którego bym nie lubiła. Słucham wszystkiego: rocka, metalu, rapu, hip-hopu, reggae, elektroniki, poezji śpiewanej. Uwielbiam też muzykę rodem z Japonii. Myślę, że nie powinno się zamykać na muzykę i ograniczać do jednego gatunku : )

Aha, ale oddałam głos na rock, gdyż mimo wszystko to on króluje xD.

Jakby ktoś był ciekaw, to mój profil na last fm:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mjuop · Widmo

Rock, punk, grunge, hard rock, metal.

Wild Fire · Widmo

Hmm... Jestem pomiędzy rock a metal. Lubię to i to, ale bardzo dużo zależy od mojego nastawienia w danym momencie. Czasem lubię posłuchać czegoś delikatniejszego, Kalafiny-japońska formacja do endingów z Kara No Kyoukai- albo Mozarta.

Gloria · Banshee

Zdecydowanie rock. Muzyka, której słucham na okrągło od kilku lat. Pewnego dnia, gdy byłam jeszcze na etapie Timberlake'a i Spears, on pojawił się nagle w moich drzwiach i absolutnie przekręcił moje życie (a tak ściślej to playlisty w Winampie). Rock miał na mnie duży wpływ. Dzięki niemu ze zdwojoną siłą powróciłam do nauki gry na gitarze i niedługo później udało mi się w końcu namówić moją kochaną rodzicielkę na zakup gitary elektrycznej (teraz jęczę o perkusję... Rolling Eyes

).
I żeby było jasne: mówiąc "rock" nie mam na myśli żadnych Jonas Brothers czy innego badziewia. Słucham raczej Guns 'n Roses, AC/DC, Aerosmith - te starsze, dobre klimaty. Z nowszych został tylko Green Day - od niego się zaczęło i wydaje mi się, że jak ma, to na nim się skończy...
Żeby nie było tak monotonnie czasami zdarza mi się posłuchać bluesa, za co winić można tylko wspaniały film "Blues Brothers".
Nie znoszę muzyki polskiej - każdego rodzaju i w każdym wydaniu. No, może z wyjątkiem Marka Grechuty. Jednak z jego śmiercią zginęła ta mała iskierka sympatii, która płonęła nad polskimi piosenkami. Wystrzegam się również Disco Polo i, o ironio, słuchanego kiedyś przeze mnie popu. Musiało mi się strasznie poprzestawiać, bo gdy teraz słyszę Spears i Timberlake'a - wyłączam radio. Ogólnie uważam, że wiek XXI przyniósł śmierć muzyki popularnej. Jeszcze w latach '90 powstawały takie hity, jak np. "U Can't Touch This" MC Hammera. Potem było samo brzęczenie...

Panna Ironia · Gość

Jeśli o mnie chodzi to jestem wierna rock'owi, może trochę pop (w wykonaniu Miyavi'ego) i jakiś lekki metal. Kiedyś lubiłam polskie piosenki, a zagraniczne mnie wręcz drażniły. Teraz jest kompletnie na odwrót i z polskiej muzyki okazjonalnie słucham Iry. Jeśli mam być bardziej konkretna to słucham tylko japońskiej muzyki, a więc właściwie sam J-Rock (The GazettE, Dir en grey, Miyavi) i trochę Tokio hotel. Kolega trochę mnie przełamał w stronę metalu, więc czasem coś puszczę sobie, ale nie twierdzę, że wiem co.

Neko · Widmo

Zaznaczyłam rock, chociaż ostatnio częściej słucham jazzu i gothic metalu. Zależy od nastroju. Stary rock jednak zawsze będzie numer jeden Smile

lon · Feniks

Może tak: wielbię Red Hot Chili Peppers, Metallicę, The Pretty Reckless, Beatlesów i Shinedown. Jeśli chodzi o gatunek, najwyraźniej nie mam ulubionego. Po prostu: słyszę piosenkę i mogę ją odrzucić albo się w niej zakochać.

Gruszka · Wilkołak

Więc rock i metal. Chociaż czasami zatrzymam się przy Starym Dobrym Małżeństwie, czy Grzegorzu Turnale (nie wiem czy dobrze odmieniłam ;P). Wielbię ich^^ "Między ciszą, a ciszą sprawy się kołyszą..."
Jeśli chodzi o sens mojego życia to jest nim James. Kocham jego głos. Ach^^ Metallica to moje szczęście. Od zawsze na zawsze.
Właściwie to chyba dlatego, że gdy pierwszy raz włączyłam EskaRock to leciało "Nothing Else Matters". dokładnie pamiętam ten wieczór... To był grudzień! Very Happy

I w ten sposób wpadłam xD.

Nerve · Widmo

Hm. A ja nie mam swojego ulubionego gatunku, po prostu słucham wszystkiego co mi się podoba.
Najzabawniej jest jak włączę odtwarzacz na tryb losowy. Potrafi przejsć od pagan metalu, do... dubstepu, od dubstepu do hip-hopu, a od hip-hopu do deathmetalcore'u.
Zahaczając po drodze o industrial.

Ruda · Moderator

(Odkopuję starocia, bo mi się nudzi)
Jak zapewne można się domyśleć, moim ulubionym gatunkiem jest punk. Ale prawdziwy punk, a nie popowe wynalazki w rodzaju Farben Dupen i T.Love, czy niezłe, ale zdecydowanie niewpasowane w klimat kapele w rodzaju Pidżamy %. Ubóstwiam Dezertera. Postawiłabym sobie pod biurkiem kapliczkę ku czci Skandala, gdyby nie to, co ze sobą zrobił.
Napisałabym, że lubię rocka - ale to pojęcie jest tak szerokie, że byłoby to dużym niedomówieniem. Umówmy się więc, że słucham hard rocka. Nick Cave z czasów Birthday Party i początków The Bad Seeds. Chociaż jeśli chodzi o nowsze czasy, ogrom fanserwisu z Blixą i gejowska wersja piosenki o Elisie Day bardzo przypadły mi do gustu.
Starym, dobrym popem w rodzaju Beatlesów czy Cata Stevensa też nie pogardzę.

Havoc · Wilkołak

Rock, rock alternatywny, j-rock oraz j-pop (=openingi z anime).
A zespołów nie będę wymieniać, bo w końcu od czego jest lastfm:
[link widoczny dla zalogowanych] Smile

melodia_deszczu · Widmo

Metal, rock, blues, jazz, j-rock i j-metal^^ Jak mi jakaś piosenka w ucho wpadnie to też słucham, nieważne jakiego gatunku. Ubóstwiam Serja Tankiana, Linkin Park i soundtrack Różowej Pantery Wink

A czasem soundtrack z Doctor Who też się trafi.

Ewcia20212 · Widmo

Bez dwóch zdań metal. Każdy jego rodzaj. Alternatywa, nu, tran, symfoniczny, gotycki, black, death i inne.
Kocham ballady metalowe i darcie mordy growlem. Nie wiem, czemu moje serce zostało oddane temu akurat gatunkowi. Ale ostatnio zaglądam też do polskiego rocka.
A i oczywiście latino pop. <3

W piosenkach, które słucham czasami są też takie o których nie wiem zupełnie nic. Np: czytając ,,Jestem tu dla Ciebie" znalazłam tam piosenkę - Mark Owen - Makin Out, albo po przeczytaniu Trylogii o skowronku kocham - Alouette

Paciaja · Widmo

Co prawda muzyka z 80. nie podchodzi pod żaden konkretnie gatunek, ale uwielbiam piosenki z tego okresu. Mają coś w sobie. Mam dwóch najulubieńców: Depeche Mode i Dire Straits, ale tylko przez dobre wspomnienia (nie, nie mam 40 lat - wręcz bardzo przeciwnie). Chyba nie mam jako tako ulubionego zespołu - na inny humor/dzień mam inną ochotę.
Ale pomijając osiemdziesiąte, słucham... wszystkiego. Czasami jakieś "darcie ryja", czasami polski hip-hop, tu piosenka o słodkim, żeńskim głosiku, by potem dla odmiany włączyć mocne głosy. Pop, poezja śpiewana, reggae - wszystko. Tak samo jak nie mogę wybrać naj-zespołu, na takiej samej zasadzie działa gatunek muzyczny. Jeśli jestem radosnaradosna, to nie włączę sobie smętnej ballady rockowej, bo muzyka ma na mnie spory wpływ i potrafi bawić się moimi emocjami. Gorzej jest, gdy jestem przygnębiona. Bo, cholera, nawet najweselsza piosenka nie działa. Raczej pogorszy stan, bo dodatkowo irytuje. (;

Tot · Widmo

Kapelą, bez kawałków której się nigdzie nie ruszam, jest od lat kilku Dir En Grey. A zaczęło się, gdy zwariowana Psiółka kupiła mi płytę "na poprawę humoru" - i trafiła. Ileśmy poduszek zmarnowali urządzając bitwę przy dźwiękach Jessica Laughing

Gustuję we wszelkich odmianach rocka i cięższych gatunków, lubię swing, blues, muzykę instrumentalną i utwory symfoniczne. A że z reguły jestem tolerancyjny, to nie wzgardzę ciekawymi kawałkami z innych gatunków, nawet niesławnym Disco Polo Wink