Fanfikowe Fetysze

My-chan · Banshee

czemu nie fanficowy fetysz... możena zawsze jakiegoś bohatera wysłac na siłownie, nie? (aż to bohater nie będzie już taki jak był, to co innego xD, trzeba coś poświęcic ;P)
A mój fetrysz to... (jestem dziwna, ale co poradzę) deszczowa pogoda! Żadko się w komedyjkach pojawia, ale taki angst... ;3 to z takich mniej popularnych motywów, a drugi fetysz, to zwyczajne chłodne spojrzenie, po którym ma człowiek ochotę zwiac gdzie pieprz rośnie xD
Jeżeli chodzi o konktretnych bohaterów... nie mam żadnych wymagań xD ani czego kolwiek innego xD

galoshes · Widmo

Fetysz, fetysz... hmmm...
To chyba małe ciemne miejsca ^^
Nadają jakiegoś bardziej intymnego nastroju... I wcale nie mam na myśli od razu tete-a-tete xD Można tam sobie porozmawiać i w ogóle... Kiedyś czytałam ficka (bodajże na DK) i tam Draco i Hermiona znleźli się w środku znikającgo stopnia i właśnie prowadzili taką fajną rozmowę... Koniez jest troszkę zaskakujący, a co najlepsze nie ma tam żadnego związku między tą parą. Tak. Więc ciemne, małe pokoje to mój taki malutki fetysz ^^

vil · Banshee

Fetysz w fikach... Hmm... Nie myślałam o tym w ten sposób, ale w HP fikach to dla mnie czasy post-szkolne, inteligentny Draco i narastający UST - najlepiej rozwiązany w jakimś przypadkowym, gwałtownym (wpisuję się do klubu fanów pełnych emocji, niemal-brutalnych scenek ^^) zbliżeniu, bez podniosłych scen i kilkustronicowych przygotowań.
Anonimowa wspomniała tutaj o broni palnej - i to też mój fetysz. A poza tym jeszcze to wszelkiego rodzaju jedwabne chusty, szale, sznury, paski, kajdanki ^-~ Niekonieczne, ale w fikach chętnie widziane ^^

vistal · Widmo

Uiwlbiam w fikach jak Snape mówi do Harrego "Pannie Potter". ^^

Odren · Widmo

Czemu nie widziałam tego tematu? Starzeję się Razz

Dla mnie jak fetysz - to dłonie, a co za tym idzie palce nadgarstki etc. Te wszelkie opisy typu "poczuł palcec wędrujący po swoim nosie" powodują u mnie dreszcze ... mrr. Wbrew pozorom z dłoni człowieka można wiele wyczytać. Lubię takie duże i szorstkie. I z obowiązkowo czystymi paznokciami. Ale mniejsza o większość. Cool

vistal · Widmo

Odren właśnie zauważyłam ze masz w podpisie " panie Potter" Razz

Odren · Widmo

Nigdy nie twierdziałm ,że stwierdzenie "panie Potter" mi się nie podoba Smile

Tym bardziej, że gdy Sev wypowiadał te słowa, Harry leżeł ... ubezwłasnowolniony.

Aby uniknąć dalszych pytań - za nic nie mogę sobie przypmnieć tytułu tego opowiadania Crying or Very sad

narumon · Opiekun Świeżynek

"wyzwanie", tłumaczone przez Cybele, napisane przez LosPeciakos

Odren · Widmo

*bije pokłon* co ja bym bez Ciebie zrobiła Naru :-*

Kirani · Widmo

Nie powiem, lubię, jak któryś z (nie)głównych bohaterów jest przywiązany do zwierząt. Broń Boże zoofil Smile

Tak po prostu, sama mam do nich słabość i niektórych już przyrównywałam do koni, kotów, czy pochodnych...

Gwoli ścisłości, owszem, lubię, jak jeden z partnerów upodabnia się do kota, któremu dobrze, ale chodzi mi tu o żywe i futerkowe, bądź "śliskie" zwierzęta. Takie hau, miau, mu i kukuryku.
Ihaha nile widziane ^^

repress · Widmo

Odświeżę temat, a co Wink

Zaznaczam, iż mój ulubiony potterowski paring to SS/HP.
Uwielbiam gdy jeden z bohaterów dominuje, zwłaszcza, gdy autorka potrafi ukazać w odpowiedni sposób emocje.
Podobnie jak większość osób, które już się wypowiedziały, lubię przemoc i brutalność.

Virginia · Widmo

Hm, cicho się zrobiło, więc odezwę się. Ja lubię... zapachy niezbyt wymyślne, papierosy (również ich zapach), alkohol <miech> zaczyna się przerażająco. Z pewnością trochę pikanterii, przyciskanie do ściany, szybkie 'brutalne pocałunki', jak większość także sceny z prawdopodobieństwem nakrycia, trochę szaleństwa... kilkudniowy zarost (; My-chan wspomniała o deszczowej pogodnie, mam do niej sentyment, faktem jest, że rzadko się zdarza. Schematyczny w 100% dominujący Snape? Nie... I chociaż trochę inteligentniejszy Harry, w niektórych opowiadaniach jest tak żałosną miernotą... irytujące.
W tej chwili tylko to pamiętam (:

greyorchid · Widmo

A więc fetysze (nie zaczyna się zdania od 'a więc')...

- Mokre włosy i nie tylko włosy. Ogólnie woda wylana na bohaterów obficie. Klejące się do ciała koszulki i tego typu sprawy.

- Broń biała (moja ukochana katana) lub palna. I groźby jej użycia. Niech będzie różdżka jeśli chodzi o fandom HP, chociaż nie jestem jego fanką.

- Wiązanie, unieruchamianie, więzienie jednej z postaci.

- Inteligencja - to taki fetysz ogólny, nie dotyczy tyko fanficków.

- Alkohol - bo z nim zawsze jakoś naturalniej i łatwiej.

Jeśli chodzi o zapachy to lubię ciężkie, odurzające, korzenne. Chociaż chyba i tak najlepszym afrodyzjakiem jest po prostu zapach tej drugiej osoby... na przykład jej mokrych włosów. Very Happy

Ina Mint · Widmo

Hm... Jakoś nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale...
Wiązanie. Kiedy jeden z bohaterów jest przywiązany do np. łóżka, a drugi się do niego dobiera Twisted Evil

w tej roli widzę ofc parring HP/SS ale o wiele bardziej chciałabym bezbronnego Remusa i Syriusza sadystę xD
Dalej w ten deseń - ostry seks, taki nagły, bez miłości; coś co podchodzi pod gwałt. Tutaj... Tom i Harry xD Bo Tom to taki bruuutal Very Happy

Sev ofc też, ale widzę go bardziej w roli sadysty znęcającego się psychicznie ^.^
Brutalne pocałunki i... ZAZDROŚĆ Twisted Evil

Tym zaraziła mnie madami w ADY Very Happy

Zazdrosny o Draco Snape rzuca Harrym, prawie go zabijając... Łaaa ^.^
Zapach... Mięta! Kochane Miętowe Szaleństwo Pani Minister Very Happy

Tak strasznie pasuje mi to do Snape'a *Koniak też, ale przemilczmy xD* że mógłby wziąć Harry'ego w wannie wypełnionej właśnie tą herbatą Very Happy

I jeszcze ogórek. Nie spotkałam się jeszcze, ażeby gdzieś ktoś umieścił woń ogórka, ale osobiście uważam, że to mega podniecający zapach *mleczko ogórkowe by Ziaja się kłania xD*
To chyba tyle xD jak sobie coś przypomnę, to dopiszę Very Happy

NNRiddle

Xerolypse · Banshee

Oh, trudne pytanie.
To tak szczerze, lub jak jest krzta(tak się to słówko odmienia ^^"?) brutalności i przemocy Smile

. No i to nieszczęsne przywiązywanie do łóżka, unieruchamianie i tego typu rzeczy. Szczególnie lubię "wampirze" motywy. Jak seme to wampir, a uke zwykły śmiertelnik. No i jeden drugiego gryzie __^_ (jestem straszna, wiem). Jeszcze jak jest noc, gotyckie łoże z baldachimem, świece i co najważniejsze uczucie między bohaterami to jest cud, miód i orzeszki.
Lubię też, jak od czasu do czasu wymsknie się uke jakieś urocze przekleństwo lub coś w stylu "O, Boże!", "O, matko!" wiadomo w którym momencie ;p.
No i ten-teges na szybciora xd. Nie będę wtajemniczać Smile

.

Moríen · Widmo

Ostatnio pisząc fika (jak znajdę resztę notatek, to zacznę przepisywać i publikować) dowiedziałam się, że Harry ma ochotę na spróbowanie fistingu ze swoim kochankiem. Na razie jeszcze nie mamy wystarczająco doświadczenia, by ten drugi nam na to pozwolił, ale sądząc po jego reakcji, też ma ochotę.

Alouette · Widmo

Ja mam absolutnego bzika na punkcie zazdrości. Uwielbiam szczerze i z oddaniem pairing HP/DM i jestem w niebie, gdy trafiam na sceny, w których Malfoy daje wyraźnie do zrozumienia Złotemu Chłopcu, iż należy on do niego. Na wyłączność naturalnie. Wszelka brutalność, zaborczość i wulgaryzmy mile widziane. Jak jeszcze się pojawiają groźby, szantaże, czy intrygi, to już w ogóle świruję. Istny raj na ziemi. Jeszcze lubię takie akcje w wykonaniu Harry'ego i Czarnego Pana. Ten drugi, jak umiejętnie opisany, to potrafi mnie wprawić w niekontrolowany zachwyt. Taka mroczna, złośliwa i sadystyczna gadzinka jest moim ideałem (z wyłączeniem wyglądu po "Czarze" oczywiście ;D)

Mjuop · Widmo

Cóż, tak jak każda z was: wszelka przemoc i brutalność i gwałt, to na początek. Dołączam do fanek przyciskania do ściany/podłogi. Uwielbiam to, bo wtedy ten przyciśnięty nieszczęśnik nie ma jak uciec. xD

lon · Feniks

Pocałunki na ścianie - chyba większość to lubi. Ja też kocham, te namiętne i lekko brutalne podpieranie do ściany i całowanie to utraty tchu.
I... mi się strasznie spodobały te walki mieczem. Kamień Małżeństw czytałam dawno, ale biała broń jest świetna. I te ręce korygujące wszystkie ruchy, subtelny dotyk...
Wiązanie - o tak! Chociaż niezbyt lubię obroże. Za to kajdanki? Uwielbiam.
Uke taki nieśmiały, przygryzający wargę i nieświadomie kuszący - to jest to. Ale bez przesady.
Kąsanie w szyję, delikatne gryzienie - oczywiście.
Ogolone ciało. Nie przepadam, za owłosionymi klatami.
Rzucanie na łóżko. Takie, gdy seme popycha uke i wciska go w materac.
Opiekuńczy seme - czasem tak.
Ostry, męski zapach jest najlepszy.
I nie lubię takiego "kocham cię, jesteś całym moim życiem". W yaoi to się wydaje być takie przesłodzone. Mężczyźni raczej się tak nie zachowują.

Puma0000100 · Banshee