Yaoi Fan
- Forum Literackie

|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Yaodai
Banshee

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bunkier Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:14, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Moim zdaniem to zabija indywidualizm i każe nam zastanawiać się co MUSI tam być, a nie co w naszym odczuciu powinno się napisać. |
Jeżeli tak myślisz, to istotnie, zabija to indywidualizm. Dlatego wygodniej to pojmować po prostu jako nieprzyjemną pracę, którą trzeba wykonać. Jak pranie dywanu. Własne zdanie można zachować dla siebie, lub przedstawić je w bardziej odpowiednim miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Albus
Druid

Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:23, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
XxXxX
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Albus dnia Nie 3:38, 29 Mar 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker
Moderator

Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:45, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Matma to zło. Nieważne jaka - podstawa czy rozszerzenie. Zło w czystej, skondensowanej postaci. Jak Kinder - Niespodzianka. Albo pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz jakie zadanie ci sie trafi .
Pisałam ostatnio sprawdzian z logarytmów, funkcji jakiejś tam i potęgowania (multum wzorów do ogarnięcia). Otchłań, czysta otchłań...
Jeny, pomówmy o czymś weselszym, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piorunia
MoonMasochist

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zadupie niedaleko Gdańska ^^ Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:49, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja matmę kocham miłością bezkresną (oprócz ciągów i rachunku prawdopodobieństwa XD)
Zdawałam na zarządzanie ale sie nie dostałam, bo oblałam matmę XD a dlatego, że przez 4 lata babka nam wałkowała: nie musicie znać wzorów na pamięć, musicie tylko wiedzieć w którym są miejscu. Ja wiedziałam - tylko na egzaminie wstępnym nie można było mieć tablic matematycznych, o czym dowiedziałam się 5 minut przed rozpoczęciem. XDD
Coś weselszego?
Czy ktoś może mi powiedzieć, o co chodzi z tym tęczowym makaronem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albus
Druid

Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:19, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
XxXxX
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Albus dnia Nie 3:38, 29 Mar 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker
Moderator

Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:28, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tęczowy makaron to taki środek halucynogenny, który uzależnia psychicznie. Widzi się tęcze, kolotowe plamy i jest wesoło .
Polecam (i nie mówię tego jako dealer)!
LU - postać pigułek sie nie przyjęła, bo powłoczki były wykonane z tworzywa, które za szybko się rozkładały w organizmie, więc efekt nie był do końca taki jak powinien (skutki uboczne to między innymi zawroty głowy i mdłości - nie zauważyłaś po zażyciu?). Wersja "makaronowa" jest o tyle lepsza, że rozkłada się w żołądku, nie niszcząc przy tym powłoki śluzowej żołądka.
Jo, Oficjalny i Wyłączny Dealer Tęczowego Makaronu z Koncesją Na Rozdawanie i Niekontrolowane Rozsypywanie Dokoła Kolorowych Makaroników
EDIT Dlaczego ja zawsze dopiero po opublikowaniu postu widzę błędy? I potem mam posty poedytowane na wszystkie strony .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Czw 22:46, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yaodai
Banshee

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bunkier Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:29, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tam makaronu mam dość (spaghetti wychodzi stosunkowo tanio, a koniec miesiąca... wiecie XD ), ale za to mam Portera, mru. Uwielbiam ciemne piwo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ama-rie
Widmo

Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:37, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeny, pomówmy o czymś weselszym, co? |
A matma jest taka wesoła!
Dzisiaj babka pokazała nam pochodne, takiej zabawy dawno nie miałam :DDD A z logarytmów piszę sprawdzian w poniedziałek. Matma - <serce> Aaaach.
Wesooooło, wesooooło.
To anegdotka? Mamy w klasie taką bajerancką tablicę integracyjną, co jak się ją pomyzia, to można rysować linie i takie tam. I raz się popsuła, GASP. Babka od matematyki desperacko myziała palcem tę tablicę i wszyscy stwierdzili wtedy zgodnie:
PALUCH STRACIŁ MOC.
Innym razem rozwaliła sobie pendrive'a. Jeszcze nigdy nie widziałam jej tak zrozpaczonej. Miała tam jakieś ważne pliki, czy coś. Siadła przed biurkiem w środku lekcji, podparła głowę dłońmi i wpatrzyła się tępym wzrokiem przed siebie. Tego-tego się nie da opisać. Trzeba było tylko zrobić zdjęcie i wstawić do słownika pod hasłem: "czysta rozpacz".
Z kolei dzisiaj przy pochodnych wyglądała jak dziecko w piaskownicy. Radosna, uśmiechnięta, oczy jej błyszczały, praktycznie tańczyła przed tą tablicą. Uwielbiam, kiedy ludzie kochają to, co robią. Za każdym razem jak na nią patrzę mam jeszcze większą ochotę na matmę niż zwykle :D I TO JEST PIĘKNE.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ama-rie dnia Czw 22:38, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker
Moderator

Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:42, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
O, Yao! Kilka razy zdarzyło mi się doświadczyć studenckiego obiadku. Właśnie makaron z sosem. Od tamtej pory mam wstręt do sosu myśliwskiego i cygańskiego. Mój kolega je bardzo lubił i gotował takie obiadki po imprezach. Teraz to już żart - "makaron z sosem".
Kiedy raz mi polecono ugotować sos to stwierdzono, że wyszła mi zupa.. Fajna pomidorówka była .
I to jest powód, dla którego nie powinno się mnie do kuchni wpuszczać...
Tik - masz szczęście do profesorki. Mi trafiła sie młódka, która nie umie tłumaczyć. I dlatego tłumaczy mi kumpela z klasy, przeważnie dzień przed sprawdzianem (czyli wtedy, kiedy przypominam sobie o czymś takim jak sprawdzian z matematyki).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Czw 22:43, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yaodai
Banshee

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bunkier Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:02, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dzisiaj babka pokazała nam pochodne, takiej zabawy dawno nie miałam :DDD A z logarytmów piszę sprawdzian w poniedziałek. Matma - <serce> Aaaach. |
Poczekaj na różniczkowanie przez części, to dopiero jest fajniutkie <3
[quote]Właśnie makaron z sosem. Od tamtej pory mam wstręt do sosu myśliwskiego i cygańskiego. [/wuote]
O.o ale przecież te są tak jakby do mięsa... nie do makaronu ^^' Makaron z bolońskim, carbonarrą, mam też chętkę wypróbować przepis Nigelli na soso cytrynowy... ^^'
Cytat: | Kiedy raz mi polecono ugotować sos to stwierdzono, że wyszła mi zupa.. Fajna pomidorówka była Very Happy.
I to jest powód, dla którego nie powinno się mnie do kuchni wpuszczać... |
Za krótko trzymałaś na ogniu i tyle, nie zdążył odparować XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker
Moderator

Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:14, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Yaodai napisał: | Cytat: | Właśnie makaron z sosem. Od tamtej pory mam wstręt do sosu myśliwskiego i cygańskiego. |
O.o ale przecież te są tak jakby do mięsa... nie do makaronu ^^' |
Mi mówisz, że są do mięsa? Ja umiem czytać. Ale ładnie wyglądały na półce sklepowej, z resztą zwykły sos to zwykły sos. Te były inne ...
Yaodai napisał: | Cytat: | Kiedy raz mi polecono ugotować sos to stwierdzono, że wyszła mi zupa.. Fajna pomidorówka była.
I to jest powód, dla którego nie powinno się mnie do kuchni wpuszczać... |
Za krótko trzymałaś na ogniu i tyle, nie zdążył odparować XD |
Na to bym nie wpadła. Z resztą ja się nie nadaję do gotowania. Ja mogę robić gorącą czekoladę, kawę, herbatę i inne, szeroko pojęte napoje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yaodai
Banshee

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bunkier Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:05, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na to bym nie wpadła. Z resztą ja się nie nadaję do gotowania. |
To akurat nie gotowanie, tylko czysta fizyka ^^'
Cytat: | zwykły sos to zwykły sos. Te były inne |
To spróbujcie kiedyś na pikantnym soku pomidorowym. Dosypać ziółek i odparować, a wychodzi IMO ciekawszy niż z koncetratu XD (testowałam już chyba wszystkie możliwości i uznałam sos w słoiku Łowicza za najbardziej zbilansowaną opcję - niezłe, tanie, szybsze niż produkcja własna).
A jeżeli chodzi o zioła to jestem fanatykiem, sypię nawet do jajecznicy _^_
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariszka
Banshee

Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamusi Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:21, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Moje możliwości kulinarne ograniczają się do ugotowania wody i zrobienia jajecznicy. Nie mam więc o czym mówić^^ Przypraw nie lubię z jednym wyjątkiem- sól sypię do wszystkiego i to masowe ilości. Nie jest to, podobno, zdrowe, ale co tam ;>
Tak z innej beczki. Moja kicia w nocy obdarowała mnie trzema kociakami. Urodziła pod moim biurkiem. Mam za sobą zarwaną nockę, którą poświęciłam na wspieranie Rosiczki. Kociaki budzą się regularnie co półtorej godziny na jedzenie. Wiem, bo wstawałam o 3.00 , 4.30 , a potem już 6 rano. Taki mały raport Ferdek, Cycu i Mariolka mają się dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker
Moderator

Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:58, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mariszka, pamiętaj, że masz mi jednego wysłać . Interesujące imiona im nadałaś. "Kiepscy" to najgłupszy serial, jaki widziałam . Nie mogę zapomnieć tego z pępkiem świata...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albus
Druid

Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:15, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
XxXxX
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Albus dnia Nie 3:39, 29 Mar 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mariszka
Banshee

Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamusi Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:28, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Joker napisał: | Mariszka, pamiętaj, że masz mi jednego wysłać . Interesujące imiona im nadałaś. "Kiepscy" to najgłupszy serial, jaki widziałam . Nie mogę zapomnieć tego z pępkiem świata... |
Ha! Pamiętam! Są jeszcze malutkie to będę mogła zwykłym listem wysłać, wiesz, za paczki więcej sobie liczą "Kiepscy" to faktycznie najgłupszy serial tego świata, ale obawiam się, że odsłania nawyki części naszego społeczeństwa:D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mariszka dnia Pią 20:29, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker
Moderator

Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:50, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeny, nagle wszyscy mnie cytują. nie nadążam .
LU - wiesz, pamięć to moja ulubiona część mnie. Zawodna bardziej niż Titanic. Widzę, że u Ciebie to samo.
I ta lecytyna to nie jest taki głupi pomysł. Jakieś blety na pamięć mogłyby się nadać...
Mariszka - pokryje koszty wysyłki, jakby coś . I "Kiepscy" to dla mnie raczej parodia tego, jak i gdzie żyjemy.
Hm, od dziś bądź Dystrybutorem Kociąt xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noctem
Banshee

Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nocnego Kręgu Jakmutamu
|
Wysłany: Pią 21:00, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym nie dawała Jokerowi żadnych kociąt, jeszcze się tego tęczowego makaronu najedzą i co wtedy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joker
Moderator

Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:06, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Heeej *pociąga nosem*...
Hm, ale wyobraźcie sobie, jakby śmiesznie wyglądały .
*po chwili*
No. Hm. Nie dałabym kotu tęczowego makaronu. Jeszcze by wybuchł... I tak za często sprzątam pokój .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noctem
Banshee

Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nocnego Kręgu Jakmutamu
|
Wysłany: Pią 21:20, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Omg, eksplodujące makaronem tęczowe kocięta? xDD
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|