Si deus me relinquit

Videl · Widmo

Si deus me relinquit

Jeśli Bóg opuścił mnie,
W takim razie opuszczę go również.

Tylko ciemiężeni mogą mieć czarny klucz,
Zamykam wszystkie drzwi
W ten sposób pieczętuję daleko wszystkie modlitwy.

Jednakże
Kto mnie ochroni?
Przed najbardziej przerażającym: mną.

Jeśli Bóg opuścił mnie
I ja nie mogę przy nim trwać

Tylko śpiący zobaczą drzwi raju
za kotarą zniknie świat

kto mnie schowa okryje
kto zakpi z mego płaczu

wszystkie modlitwy zapomnę
każde słowo bez wyrazu

tylko ciemność mnie ogarnie
bez głodu i braku

zamilcz moj aniele
wzbij się ze mną w noc

z ciemnością przyszedłem
i odejdę z nią

Jeśli Bóg opuścił mnie,
ja wrócę do mej matki
między skinieniem reki uderzy dzwon
dzwon ostatni

tak bardzo nienawidzę czerwieni

dance macabre w pokoju bez ścian
zamknę błaganie w dwóch słowach

Dance macabre Adam i ja
początek i koniec od nowa

21 i koniec już
tak ciężko umierać młodości
czym jest miłość
śmiech i kurz

dance macabre i smutny wisielec w mych ustach to brzmi jak pogróżka

wypływa z nich jak strumień
łzy złożę na kwiatach

steruj mą łodzią powoli
tam pośród skal zapragnę ciebie

złączonego w dysharmonii
ze mną

Takiego jak ja jak kolec w ciele i woda pośród oceanu
jak sen więc śnij mój aniele
i proszę , zejdźmy z planu

Nie znam lądu który by mnie przyjął
moje dłonie są splamione i żadna woda nie zmyje tej krwi

rozłóżmy skrzydła jak Ikar i Ikar
lecąc zbyt nisko dla świata

Nie szkodzi

tak bardzo nienawidzę czerwieni

Krew a pośród niej ma skóra
to sen którego tak bardzo pragniesz
To podejrzenie i rozkosz którą mi dasz

Pamiętam cie matko w jasnej sukience
Nad moją głową zawsze zatroskana
I tato uśmiechnięty

tak bardzo nienawidzę czerwieni

Bo ogień jest głuchy i pnie do góry
by wykraść drewnu wspomnienia
a zdjęciom uśmiech

Jeśli Bóg opuścił mnie,
i nie słyszy mych ust

ja chce taczyć