ff, przy których waliliście głową w blat biurka...

Ruda · Moderator

A daj linka do analizy! Jeśli to nie był PLUS ani NAKWa, to małe szanse, by analiza była zasłużona.
Nie widzę natomiast związku między pisaniem ff na zamówienie a analizą...

Killmasterine · Widmo

Znów bawię się w archeologa, ale... brak pewnego fanficka tak rzuca się w oczy, że nie mogłam wytrzymać.

Chodzi mi o Ślizgońską Dziwkę. (http://anula67.blog.onet.pl/Slizgonska-dziwka-rozdzial-I,2,ID383624107,DA2009-07-08,n)

Tylko dla sadomasochistów. Nie doczytałam do końca, choć próbowałam dwa razy. (Uwaga, spoiler - nie dla wrażliwych) Akcja zaczyna się gwałtem Dracona na Harrym, dokonanym m.in. za pomocą butelki. Potem jest tylko gorzej... Psychologia postaci leży - Harry, zgwałcony, nie chce nikomu o tym mówić, no ok; ale potem Draco szantażuje go, zmuszając do kolejnego seksu, i kolejnego... czym daje sobie coraz więcej przedmiotów szantażu (bycie ofiarą gwałtu jest jeszcze ok, ale osobistą prostytutką najgorszego wroga chyba trochę mniej). W końcu Draco robi im zdjęcia, a właściwie to Zabini bodajże, który wraz z całą bandą ze Slytherinu jest homo. Aha, jest jeszcze scena zbiorowego gwałtu na Harrym (znów banda ze Slytherinu), po którym ofiara zgwałciła Lunę, aby sobie dać do zrozumienia, że nadal jest mężczyzną... A najlepsze jest to, że cała fabuła (dalsza) oparta jest na tym, że Draco i Harry raz się w sobie zakochują, raz odkochują, ogólnie - lovestory.
(koniec spoilera)

W dodatku nie mówię nic o błędach - choćby stylistycznych. Poza tym, u takiej "wyzwolonej" panienki jak autorka tego potworka trudno spodziewać się słów jak "pierścionek anusa" (zgadnijcie, co to).

Nie polecam.

Draco · Widmo

Szczerze mówiąc;pisząc nie zgadzam się z Tobą w stu procentach, Killmasterine.
Owszem, Ślizgońska Dziwka to ff bardzo brutalny i dość naiwny, lecz jest zaliczany (moim zdaniem) do klasyków.
Jasne, czasami nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać, bo niektóre fragmenty są bardzo (może i się powtórzę, ale nie mogę znaleźć innego słowa) naiwne. A szczególnie postacie.
Anatomia ludzka jest zachwiana, jest sporo błędów i dużo tekstu jest skopiowanego z książki. Co do tego ficku mam mieszane uczucia, ale na pewno nie określę go mianem beznadziejnego.
Był pierwszym tekstem, tak brutalnym, strasznym tekstem spośród wszystkich, które kiedykolwiek czytałam i może dlatego mam do niego sentyment. Pamiętam, że czytając go pierwszy raz czułam niesmak i zażenowanie, lecz po kilku rozdziałach załapałam się w akcje i szczerze mówiąc;pisząc przeszłam przez dalszą część bardzo emocjonalnie.
Patrząc teraz na moje zachowanie wydaje mi się ono bardzo śmieszne, ale jestem zupełnie inną osobą niż wtedy.
Jak już wspominałam, tekst jest zaliczany do mojej rubryki neutralnych, nie lubię czytać tekstów "zakończonych, ale nie do końca".
Ni to złe, ni to dobre.

A dla ludzi o mocnych nerwach, polecam: [link widoczny dla zalogowanych]

: )

deraya · Widmo

Raven_86 · Widmo

apoCATlypse · Widmo

A ja czytałam wszystkie analizy na Husarii i o ile do samej jakości analizy rzeczywiście można się przyczepić, tak same opowiadania wybierają naprawdę dobrze. Przy wszystkich analizowanych Snarry ryczałam ze śmiechu czytając jakie idiotyzmy wymyślają ludzie, aby sparować Snape'a z Potterem. Jak dla mnie analizy były zupełnie zasłużone - za kastrowanie bohaterów z charakteru, za naprawdę kiepskie opisy seksu, za jakieś wzięte z tyłka akrobacje bez żadnego związku z oryginalnym Potterem, a mające na celu jedynie jak najszybsze ukazanie wesołego ruchanka głównej pary.

Raven_86 · Widmo

apoCATlypse · Widmo

Hjehje... Ale to właśnie Husaria zanalizowała Zilidyę. O, tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Moim zdaniem całkiem słusznie. Nie wystarczy dopisać non-canon aby wszyscy przełkneli męskie ciąże z dupy wzięte (jakie ładne wyrażenie) i bohaterów po kastracji charakterów. Niektóre pomysły są po prostu idiotyczne, a magiczna ciąża przez okrężnicę właśnie do takich należy.

deraya · Widmo

Ale to na pewno o tę analizę chodzi? Blogowa Husaria wzięła Zil na celownik bodajże w sierpniu, a sama autorka wspominała jakoś w kwietniu o innej.

apoCATlypse · Widmo

Może chodzi o "Lamira" zanalizowanego przez Niezatapialną Armadę?

[link widoczny dla zalogowanych]

Z tą analizą niestety, też się zgadzam. Nie znam Zilidyi, ale po tym, co przeczytałam, ma ona tendecję do... hmm... dziwnych pomysłów przedstawionych zupełnie niewiarygodnie i scen zupełnie niesmacznych, doprawionych zupełnym brakiem kanonu i prawdopodobieństwa psychologicznego. To nie jest dobra mieszanka, naprawdę.

Raven_86 · Widmo

%$%#$% Mylą mi się już te przeklęte blogi. Oczywiście miałam na myśli to, że zaglądam na Przyczajoną Logikę. Husarii nie trawię. Miałam okazję "podziwiać" wymianę zdań tych dwóch z autorką jednego ze skrytykowanych przez nie opowiadań. Żenada. Wylały na dziewczynę wiadro pomyj tylko dlatego, że nie spodobało im się opowiadanie jakie napisała. Ich wpisy też dla mnie przekraczają granice dobrego smaku. Przeczytałam kilka z nich i jak dla mnie, to ten blog mógłby przestać zaśmiecać sieć. Rozumiem jednak, że mają wiernych fanów (nie rozumiem dlaczego), i szanuję ich zdanie, choć go nie podzielam.

A wracając do problemu poruszanego w tym temacie... Właśnie skończyłam czytać wpisy sprzed kilku lat. Zauważyłam, że sporo osób dość namiętnie piętnowało "Ostatni Bastion" i "Chłopca z Baśniowej Komnaty". Jeśli chodzi o CZBK to podzielam ich zdanie. W pełni. Jeśli jednak mowa o OB, to myślę, że ten fik miałby szansę się podobać, gdyby jego autorka zaangażowała dobrą betę i wykreśliła kilka gwałtów... Większość gwałtów. I scenę trójkącika Harry/Severus/Voldemort. Resztę jakoś strawię.

apoCATlypse · Widmo

Ruda · Moderator

Analizy opowiadania Zil na Husarii nie czytałam, czytałam za to inną analizę stamtąd - nie pamiętam wiele, tylko wrażenie ogólnego "fuj" spowodowane treścią opka. Dla mnie Husaria to przeciętniaczek, poniżej PLUSa czy NAKWy, ale zdecydowanie powyżej koszmarków w rodzaju chamsko.blog.onet.pl. Co do Lamira - dla mnie jak najbardziej analizable. Chociaż pomysł, mimo ogólnego wuteefizmu, dałby się napisać dobrze. Nawet Zilydia napisałaby je dobrze, gdyby trochę się przyłożyła, co zauważyli sami analizatorzy.

Raven_86 · Widmo

Irena, fikiem o którym pisałam był właśnie "HP i Król Węży". Tak, ja wiem, że to nie jest wiekopomne dzieło na miarę choćby "Kamienia małżeństw" czy "Serii Herbacianej", ale od czasu do czasu lubię poczytać coś słabszego, nie wymagającego wielkiej uwagi.
Dyskusja o jakiej pisałam miała miejsce w komentarzach pod opowiadaniem. I wierz mi, miło nie było. Co do komentarzy obrońców Sitriel, to fakt, przesadzali w swoich komentarzach. Niestety, wzięli zły przykład z autorek bloga, które Sitriel w komentarzach pod jej opowiadaniem wcale nie oszczędzały. I, z tego co pamiętam, wcale nie ograniczały się do komentowania tekstu, ale i jego autorki. Żal mi było tej dziewczyny.
Niestety, komentarzy szanownych blogerem nie przytoczę, bo po ich przeklętej analizie Sitriel przestała pisać i usunęła swoje opowiadania. A szkoda, bo jak już wspominała, lubiłam jej twórczość.
Och, mam też propozycję, jeśli chcecie dalej dyskutować o blogach z analizami, to może zróbmy osobny temat? Bo w tym raczej nie o nie chodzi...

Do listy fików, które niezbyt udały się autorowi dodałabym jeszcze "Przeczucie", które można znaleźć tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

O MÓJ BOŻE... Czy ktoś zajrzał tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Przebrnęłam przez pierwszy wpis, oraz ostatni i mam uraz. Przy czymś takim "HP i Król Węży" to arcydzieło!

Ruda · Moderator

Czy ten burdel to nie jakaś prowokacja? o_0

Zgadzam się z pomysłem na wydzielinę o analizach. Tymczasem jednak dodam, co myślę o analizie opeńka Sitriel - analiza była słuszna, a opko obrzydliwe i tępe jak nie wiem co. Analizatorki były miejscami zbyt złośliwe, a zbyt mało dowcipne, ale pod względem merytorycznym analiza była jak najbardziej okej. Druga sprawa, że niepotrzebnie pozwoliły sobie analizować pod wpływem emocji - nie dziwię im się, że tak durne opko je wkurzyło, ale skoro załoga NAKWy potrafiła w ogarnięty, inteligentny sposób analizować opeńko o Kałlicach radośnie kicających na tle Auschwitz (!!!), blogowi husarze tym bardziej powinni nieco się opanować.

Ruda · Moderator

[link widoczny dla zalogowanych]
Oficjalnie najgorszy fanfik, jaki kiedykolwiek napisano. Weźcie woreczki.

Raven_86 · Widmo

[urlhttps://www.fanfiction.net/s/10142294/1/Harry-Potter-i-homoseksualni-bobslei%C5%9Bci]Harry Potter i homoseksualni bobsleiści[/url]
Nie ważne czy to prowokacja, czy nie, jest to zdecydowanie najdurniejsze "opowiadanie" na jakie się ostatnio natknęłam. Oznaczenie tego jako

Ruda · Moderator

[link widoczny dla zalogowanych]
Uwaga, nie czytać przy jedzeniu, albowiem opko opowiada o...
...nie chcesz tego czytać...
...naprawdę masz lepsze rzeczy do roboty..
...idź zrobić sobie herbatę albo coś...
...opowiada o Zośce robiącym brzydkie rzeczy z umierającym Rudym. Bo Rudy po to dał się skatować na śmierć, żeby teraz jakieś siksy pisały o nim nekrofilskie %. Kurwa mać.

Sakuja · Widmo

Te ubrania nie były babskie, były szyte na babską modę ale dla faceta!

Ruda · Moderator

Jakie ubrania?