Yaoi Fan
- Forum Literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Albus
Druid
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:14, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
XxXxX
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Albus dnia Nie 2:42, 29 Mar 2020, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lily1307
Widmo
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:18, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hej, mam do was prośbę. Wielu z was pisze o "Chłopcu z Baśniowej Komnaty". Ja wręcz kolekcjonuje głupie fiki(ostatnio czytałam nawet taką niezbyt mądrą minaturkę z "Dumy i uprzedzenia" ;D ) i aż wstyd się przyznać, że tego nie czytałam. Ma ktoś może tego ficka, albo wie gdzie można go znależć(sprawdzałam już northena i colda) ? Proszę odpiszcie (jak macie fika na kompie to napiszcie mi na [link widoczny dla zalogowanych])
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariszka
Banshee
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamusi Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:32, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
mogę poprosić ładnie, na kolanach i z puchatym Voldziem w dłoni o "Ostatni Bastion"?
[link widoczny dla zalogowanych] chcę się pośmiać i poznać dzieUO. Pliss Prosiaczki:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ma_dziow
Banshee
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 194
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Olsztyn/Wrocław/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:57, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wierz mi, nie chcesz tego przeczytać.
Do OB robiłam dwa podejścia. Za pierwszym przebrnęłam przez kilkadziesiąt stron. Nie wiem jakim cudem, ale to zrobiłam. Rzuciłam. Sięgnęłam po roku znów i nie dałam rady już na piątej stronie.
Tam nie ma żadnej fabuły!
Przy "Chłopcu z baśniowej komnaty" umarłam ze śmiechu przy słowach "wiatr gwizdnął koło niego". To zdanie jest w drugim akapicie na pierwszej stronie tego tforu.
O dziwo, choć prawie nie ma tam seksu, mój mózg zlasował się bardziej niż przy OB. Doprawdy, nie wiem, jaką trzeba mieć wyobraźnię, żeby tak tworzyć. Ja bym nie umiała, nawet przy największych chęciach. A próbowałam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ma_dziow dnia Czw 21:57, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily1307
Widmo
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:04, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ma_dziow a masz może "Chłopca z baśniowej komnaty"?
Miałam. Wyleciał z mojego komputera z wielkim hukiem. Nie dałam rady doczytać do końca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albus
Druid
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:17, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
XxXxX
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Albus dnia Nie 2:43, 29 Mar 2020, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariszka
Banshee
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamusi Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:46, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ten "Ostatni Bastion" brzmi kusząco kiedy tak go opisujecie:D
"Chłopca..." zaczęłam kiedyś czytać i baaaardzo szybko się poddałam, teraz żałuję - widzę jaka zabawa mnie ominęła :<
Nigdzie teraz nie mogę tego znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elaine blath
Banshee
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Svalbard Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:43, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ekhm, ekhm... Niektórzy mają schowane te stFory w czeluściach dysków twardych
Bastionu ja nie posiadam ale ChZBK u mnie się pałęta.
Więc zainteresowanych proszę o PW z mailem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariszka
Banshee
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamusi Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:05, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mam co chciałam i idę się nad tym poznęcać
Dziękuję i trzymajcie kciuki...
jeśli nie odezwę się przez tydzień, to wiecie co się ze mną stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joker
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:26, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam Chłopca z baśniowej komnaty. *myśli* Całego. *myśli* Od początku do końca. *krzywi się* Na cztery rundki mi wyszło.
*cisza*
*słychać sapanie*
No tak, ja zrozumiem . Niesprecyzowany popęd, zachwiana osobowość, jakieś dziwne słowa ("Aj, sorka" pozostawiło w mym sercu zadrę). Ale jak, pytam JAK można tak kaleczyć język?!
Zdecydowanie nie lubię tego tekstu. Nie wiem jak można było coś takiego napisać. To potwór, nie tforek. To jest... *zapowietrza się* haniebne, wysoce żenujące i generalnie nie do czytania. Gdybym była Potterem i miała pokonać Voldemorta - kazałabym mu to przeczytać. Padłby na zawał.
Swoją drogą nota na samym końcu, ta odautorska zbiła mnie totalnie z nóg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariszka
Banshee
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamusi Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:47, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
tak, ja też już przeczytałam "Chłopca...", jestem w połowie "Ostatniego Bastionu" i mogę z całą pewnością stwierdzić, że nie mam już musku. Ómarłam.
Tak, notka na samym końcu to hit. "Nie proście, nie błagajcie o więcej..." coś w tym stylu. Chyba zastosuję się do słów autorki. Dla zdrowia własnego, oraz ogółu.
A! I mam zamiar doczytać OB!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joker
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:14, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście nigdy nie przeczytam już "Chłopca...". Nawet, kiedy będę desperacko potrzebować slashu, kiedy już nic mi nie zostanie, kiedy zamieszkam pod mostem - NIGDY.
W zasadzie nie wiem co ma do tego mieszkanie pod mostem, ale tak mi pasowało...
W każdym razie - czy ktoś może mi wysłać Bastion? *niewinny uśmiech*
Mój mail: [link widoczny dla zalogowanych]
EDIT:
Zaczęłam czytać Ostatni Bastion. I skończyłam na 68 stronie. Zakładam, że do końca będzie opisywana rozpusta mieszkańców Hogwartu. Bo tego inaczej nie nazwę. Nie podoba mi się, naprawdę. Może i slash wpłynął jakoś specjalnie na mój mózg, może moja choroba psychiczna się pogłębiła, ale nie, zdecydowane nie mówię Bastionowi. Już sam pomysł napisania o Trawenley mnie przeraża... Brrr *drży na sama myśl*. To jest... dziwne!
W ogóle fabuła (yyy... ) tego fica jest dla mnie bardziej nieprawdopodobna niż to, że Snape na serio jest gejem a Lily to chwilowa miłostka.
Albo że boski James Potter to świstak.
Cokolwiek...
Uhh...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Pon 16:14, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giwi
Widmo
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:28, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wklejam tutaj jedne z lepszych fragmentów pewnego ff'a. Niestety nie pamiętam tytuły, zostały mi owe fragmenty przesłane przez przyjaciółkę. Jest z czego kfffffikać
ENJOY~~! (ostrzegam, sceny erotyczne!)
Wieża Gryffindoru. Dormitorium dziewczyn z 5 roku.
Ginewra* Weasley chrapała spokojnie w łóżku. Może i by sobie dłużej pospała, gdyby nie odezwał się, denerwujący niektórych uczniów budzik. Zirytowana dziewczyna wstała z ciepłego łóżka w celu wyłączenia budzika. Niestety, nie mogła tego zrobić, bo potknęła się o swoją torbę. Po wstaniu z twardej podłogi i przemyśleniu sytuacji, wyłączyła budzik i skierowała się do łazienki. Po ówczesnym zabraniu ciuchów. Kiedy tylko skończyła poranną toaletę, wyjrzała przez okno. Pogoda była dość ładna. Jak na zimę. Padał lekki śnieg, a drzewa pokryte niem wyglądały jak chmury. Ginn w ekspresowym tempie spakowała torbę i skierowała się do WS na śniadanie. Kiedy się w niej znalazła, podeszła szybko do stołu gryfonów. Usiadła pomiędzy Lavender z szóstego roku, a Jane z czwartego roku. Zjadła miskę płatków, cztery tosty z czymś niezidentyfikowanym i wypiła szklankę (Kielich?) soku dyniowego. Kiedy miała wstawać odezwała się do niej Lara, jej „koleżanka” z dormitorium.
Hej Ginny. Mam do ciebie sprawę. - Lara była wyraźnie zdenerwowana.
Hej. Więc o co chodzi?
Czy mogłybyśmy spotkać się po zajęciach, w pustej sali transmutacji? - Teraz jej głos był spokojniejszy, ale nadal zdenerwowany.
Możemy. - Za to Ginny była podejrzliwa.
Dzięki. To do zobaczenia na lekcji.
Cześć.
Lara szybkim krokiem odeszła. Rudowłosa natomiast, spokojnie wstała z miejsca, i spokojnym krokiem skierowała się do sali mugoloznastwa.
Zawsze marzyła o tym, żeby postrzegano ją za dojrzałą osobę. A nie tylko małą Weasley'ównę. Jednak ze względu to no, że była najmłodszym dzieckiem z rodzeństwa a na dodatek była dziewczynką odnosiła wręcz odwrotny skutek.
Jednak dorastanie wśród tylu braci ma, także swoje zalety. Obudziło to w niej odwagę, niezależność i siłę. Była, także bardzo bystra i niezwykle utalentowana.
Jego dłoń błądziła po jej plecach, wsunęła się pod bluzkę i powędrowała w górę. Ginny gładziła włosy Harry’ego, gdy układał ją delikatnie na ziemi, nie przerywając ciepłego pocałunku. Właśnie takie były jego pocałunki: nie ogniste, nawet nie gorące, ale ciepłe, słodkie, adorujące. Piękne. Dlaczego więc czuła, że czegoś może jej brakować?
Naprawdę muszę skończyć z tymi romansidłami, pomyślała zniecierpliwiona, czując delikatne pieszczoty Harry’ego w okolicach talii. Zachciewa mi się Merlin wie, czego. To nie może być normalne.
Jej umysł wyłączył się, przed oczami przesunęły się wydarzenia minionego dnia. Nagle przypomniała sobie o niedokończonej pracy domowej na jutro, czekającej na nią w pokoju, i odepchnęła Harry’ego. Spojrzał na nią z niepokojem, a Ginny poczuła, że jej serce może tego nie wytrzymać. Był idealny. Mniej lub bardziej.
– Nic się nie stało – szepnęła, owijając sobie jego krawat między palcami i przyciągając chłopaka do siebie na jeszcze jeden krótki, słodki pocałunek. – Przypomniałam sobie tylko o tym wypracowaniu na jutro.
Harry powoli wypuścił powietrze i skinął głową.
– Przepraszam. – Miał naprawdę skruszony wyraz twarzy. – Całkiem się przy tobie zapominam... – Zakręcił pasmo jej długich, prostych włosów wokół palca.
Zastanowiła się, czy to może być prawda, czy rzeczywiście mógł się przy niej zapomnieć. Sama czasami zbliżała się do tego stanu, ale nigdy nie traciła zdolności racjonalnego myślenia. Wiedziała, kiedy posuwali się za daleko i powstrzymywała go – jak zwykle rozsądna i odpowiedzialna. W romansach było inaczej... Ale przecież już wiedziała, że są w nich tylko przerysowania, półprawdy i zwyczajne kłamstwa.
Uśmiechnęła się promiennie.
– Cóż, nie będę się przecież za to obrażać.
Roześmiał się, odgarnął jej włosy z karku i pocałował w szyję nieomal z rewerencją.
– Jesteś idealna – wymruczał.
Figlarnym gestem odsunęła go od siebie.
– A ty jesteś nieuleczalnym idealistą. Ale to nic. I tak cię kocham.
Podniósł się na kolana, ciągnąc ją za sobą.
– Ja też cię kocham. Kocham cię tak bardzo, że to aż boli.
Ginny przygryzła wargę, żeby utrzymać na wodzy łzy, które już gromadziły się pod jej powiekami.
– Banał, matołku – zażartowała, żeby rozładować atmosferę.
Nie cierpiała, kiedy się taki robił. Pewnie, kochała go, ale dlaczego on podchodził do wszystkiego tak poważnie? Czuła się z tym dziwnie niezręcznie.
Pocałował ją w czubek nosa.
– Wciąż niezadowolona?
– Cóż, możesz dalej próbować – zażartowała.
Przytulił ją mocniej. Ledwie powstrzymała się od przewrócenia oczami, kiedy znów uderzył w tę samą nutę.
– Chcę próbować całą wieczność – oświadczył z namaszczeniem.
Matko, dlaczego on to robi?! Miesiąc ledwie minął, a ten już o wieczności.
Co prawda Ginny zdążyła już wybrać imiona dla trójki ich przyszłych dzieci i dokładnie zaplanowała ślub wraz z weselem oraz miesiącem miodowym, ale to przecież coś całkiem innego, niewinne marzenia. A on był wciąż taki uroczysty i psuł jej nastrój tymi podniosłymi deklaracjami. Zawsze lubiła się bawić, a przy nim jakoś nie mogła. Tłumił ją.
– Jesteś idealna – wymruczał.
Figlarnym gestem odsunęła go od siebie.
– A ty jesteś nieuleczalnym idealistą. Ale to nic. I tak cię kocham.
Wpił się w jej usta jeszcze raz i wymruczał niskim głosem, który otulił ją jak pieszczota:
– Powiedz, jak mam na imię.
Nawet nie przyszło jej do głowy, że mogłaby odmówić.
– Draco...
Uśmieszek, delikatny pocałunek. A potem nagle, tak nagle, że Ginny przez chwilę była całkowicie zdezorientowana, wstał i zaczął się otrzepywać.
– I właśnie tak, Weasley – ogłosił, jak zawsze cedząc słowa – wygląda prawdziwa namiętność. Żadnych pięknych słów i kwiecistych oracji. Tylko pragnienie i instynkt. Odruchy, które nie dają dojść do głosu logice i rozumowi.
Patrzyła na niego z niedowierzaniem, a on powtórzył z tym swoim firmowym grymasem:
– To właśnie jest namiętność.
Odchodził już, kiedy go zawołała, pośpiesznie okrywając się bluzką.
– Dlaczego?
Odwrócił się. Przechylił głowę na bok, jakby z zastanowieniem.
– Może myślałem, że to niesprawiedliwe, że nigdy nie uda ci się tego przeżyć. Może doprowadził mnie do tego nadęty Potter i jego ckliwe oracje. Może chciałem, żebyś już zawsze myślała tylko o mnie, kiedy on cię będzie całował. – Wzruszył ramionami. – A może mi się po prostu nudziło... Co ci najbardziej pasuje.
A potem odszedł w kierunku rozświetlonego zamku, z rękoma w kieszeniach.
Ginny patrzyła za nim przez długą chwilę. Nie mogła zrozumieć, jak to się stało, że mu na to pozwoliła. O czym ona myślała?!
Nie myślała. Właśnie o to chodziło. Powoli, mechanicznie, sięgnęła do tyłu i zapięła biustonosz. Kiedy wszystko wróciło do stanu pierwotnego, zamknęła oczy i uświadomiła sobie dwie niepokojące prawdy. Po pierwsze, namiętność, o której czytała w romansach, istniała naprawdę. A po drugie, teraz już każdy pocałunek Harry’ego będzie jej przypominał Draco.
I to, czym jest namiętność.
– A w tym właśnie leży problem Pottera – powiedział Draco lekkim tonem, jakby rozmawiał o pogodzie. Wsunął rękę pod bluzkę Ginny i wyćwiczonym gestem starego wygi rozpiął biustonosz. – Przeraża go myśl o tym, że mogłabyś się bać, więc nie pozwala ci czuć kompletnie niczego. – Znów ją pocałował, namiętnie, intensywnie. – Ale my już wiemy, że strach to połowa przyjemności, prawda? – wyszeptał.
– Czyżby? – spytał z rozbawieniem. – Gdyby mnie coś takiego spotkało, sam bym nie wiedział, czy roześmiać się w głos, czy skląć tego, kto tak bredzi.
– Tak, pewnie, ale czy ty zamiast serca nie masz przypadkiem czarnego, zimnego kamienia?
Zaskoczyła ją powaga jego odpowiedzi.
– Nie mam, zdziwiłabyś się. Po prostu drażnią mnie piękne słówka, które znaczą dokładnie tyle, co nic.
– One znaczą wszystko – szepnęła.
– Naprawdę w to wierzysz? A wydawało mi się, że słyszałem coś o banałach. Nie kłam, Weasley. Widziałem wyraz twojej twarzy. Zbierało ci się na wymioty.
Uniósł brwi, podparł się na łokciu i przesłał jej leniwy uśmiech.
– Chcesz, żebym ci pokazał?
– Co masz na myśli? – spytała niepewnie. To chyba nie był najlepszy pomysł.
– Opowiedzieć raczej nie potrafię. Ale mogę ci pokazać, jeśli chcesz.
Przełknęła głośno.
– Malfoy... Ty i twoje ego.
– Chcesz, żebym cię pocałował? – spytał szorstkim, gardłowym głosem.
Nie. Nie, nie, NIE!
Ale ciekawość była zbyt silna.
– Tak – wyszeptała.
Więc ją pocałował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariszka
Banshee
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mamusi Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:03, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Chcesz, żebym cię pocałował? – spytał szorstkim, gardłowym głosem.
Nie. Nie, nie, NIE!
Ale ciekawość była zbyt silna.
– Tak – wyszeptała.
Więc ją pocałował. |
:O
ahahahhaahhahahaa
o borze o mamo
ómarłam, padłam, wyjadło mi muskownice.
więc ją pocałował!
nie wiem, normalnie nie wiem, co napisać. To było po prostu bezbłędne.
ah, jak łatwo poprawić mi humor! Ten cytat stanie się chyba moją myślą przewodnią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giwi
Widmo
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:12, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mariszka napisał: |
ah, jak łatwo poprawić mi humor! Ten cytat stanie się chyba moją myślą przewodnią. |
Powinien! XDDDDDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joker
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:14, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
*drapie się ołówkiem po głowie* Ja to gdzieś czytałam! Co to jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giwi
Widmo
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:26, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
to jest jakieś ff Draco/Ginny z fanfiction.net bodajże, ale głowy nie dam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joker
Moderator
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:28, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja to chyba czytałam na Gospodzie...
W każdym razie mnie też nie zachwyciło. Nawet nie rozbawiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily1307
Widmo
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:58, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja przeczytałam Ostatni Bastion Ałtorka chciała pewnie być drugą Anne Rice. Ale jej nie wyszło
Najlepsza była 'cenzura' brzydkich słów. Dla tych co nie przeczytali:
(przyjmijmy,że słowo "krowa" jest przekleństwem) wersja ocenzurowana brzmi................................................................. kro*wa
Śmiechowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
repress
Widmo
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mam wiedzieć?! Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:50, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Witam. Czytając Wasze opinie na temat "Chłopca z baśniowej komnaty" stwierdziłam, że muszę go przeczytać, by zaspokoić swoją ciekawość i masochistyczną naturę.
Jeśli któraś z osób, które deklarowały posiadanie tforka mogłaby poświęcić chwilę na przesłanie, podaję mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Z góry dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|