Przedstaw się!

Merkucja · Banshee

Witomy, witomy (:

Jumii · Widmo

Dzień dobry... *wychyla się zza szafy, kiwa główką, macha*
14 lat, Głogów. Jestem uzależniona od yaoi, M&A, moich skrzypiec (na których gram od 7 lat;>). Uwielbiam rock, reggae, j-pop i j-rock, kocham Japonię... i raczej już nie wiem, co powiedzieć, więc jakby ktoś miał pytania to kieruję na PM ^^" *chowa się znowu, modląc się o to, żeby użytkowniczki jej nie zjadły*

Merkucja · Banshee

Ach, gdzieżby? My? Je-emy? Czasem tylko odgryziemy jakiś człon. Ale ogólnie pisząc - myślę, że szybko się tu zadomowisz, jako i ze mną było Wink

.

"moich skrzypiec (na których gram od 7 lat;>)" -podziwiam
"kocham Japonię" -jak większość tutaj :]
"Jestem uzależniona od yaoi" -och, to chyba już jak wszyscy tu ^^

Krótko mówiąc - witamy Smile

Jumii · Widmo

no tak, ale niektóre kwestie, nawet oczywiste warto podkreślić: D
Oprócz skrzypiec można też wliczyć gitarę (oj, kulawe początki) i fortepian (jakieś cztery lata, dodatkowy obowiązkowy przedmiot w szkole muzycznej)
Też mam taką nadzieję:>

hadashi.heitai · Widmo

kamante, w stronę Bydgoszczy, czy w drugą? XD

kamante · Widmo

w stronę Starogardu Gdańskiego Smile

Panna Ironia · Gość

Droga Jumii, mówisz, że jrocka słuchasz? Jak miło. Ja niedługo zacznę grać na gitarzę.
Ach, a ja nie mieszkam blisko was. Czemu? Za to mam do Lonley blisko.
Nie gryziemy. My tylko zadajemy... ciekawe pytania i mamy dziwne rozmowy. Naprawdę, zastanawiam się nad naszym zdrowiem psychicznym. Nad moim się lepiej nie rozwodzić.
P.I.

Jumii · Widmo

To w takim razie się wpasuje, bo z moim zdrowiem już od dawna coś nie tak. Dziwne? Nie zauważyłam...: >
Gra na gitarze nie jest AŻ TAK trudna. To znaczy, w porównaniu np. z fortepianem, którego nie ogarniam i ogarnąć nie mogę i którego sam dźwięk mnie okropnie drażni.

lon · Feniks

Och, nie pokazuj naszych najgorszych stron, Ironio. Po prostu mamy dziwne upodobania i zrytą psychikę. Ale nie martwcie się, jak przeczytacie/obejrzycie około tysiąca różnych yaoiców, świat już nigdy nie będzie taki sam.
Ale i tak pamiętajcie, że Lonley jest zwykłą dziewczyną, która co dzień musi chodzić do szkoły, a gdy wraca, bierze książkę i przechodzi do innego świata. Albo wychodzi na dwór, by łazić ulicami Warszawy i krzyczeć wraz ze swoją przyjaciółką "gdzie się podziali ci przystojni frajerzy!". Lonley, która rzadko kiedy się uczy, a jeśli już to tylko na przerwie przed sprawdzianem, a mimo to ma dobre oceny. Lonley, która zaczęła pić zieloną herbatę z dużą ilością cukru i cytryny. Lonley, która śpi na matematyce i gada na angielskim. Lonley, która zaczęła chodzić na basen, bo ma kompleksy na temat swojej sylwetki. Lonley, która najbardziej lubi pójść do starbucks'a, kupić frappuccino carmel i łazić po Starym Mieście. Lonley, która nad życie kocha zapach papieru i Flower by Kenzo. Wasza Lonley.

Jumii · Widmo

Jeżeli chodzi o herbatę - melisa <3>
Jeżeli chodzi o yaoi - bez niego już sobie życia nie wyobrażam, jedna z moich największych miłości, której nie chcę nigdy porzucać. Słodkie uzależnienie: )

Panna Ironia · Gość

Złe strony? Za to nas ludzie kochają, Lonley. Ja chodzę po mieście z koleżanką i od września odkrywamy te zapomniane uliczki naszego miasta. Odludzia, ale niesamowite. Miejsca, do których chyba nikt u nas by cię nie zaprowadził, chyba, że sam by tam mieszkał, a to byłby wielki przypadek. Krzyczymy, że schowamynaszych ulubionych wokalistów w szafie, krzyczymy o muzyce.
Zdecydowanie lubię melisę z wanilią. Jakoś mnie nie uspokaja, ale to szczegół. Mojego ADHD nic nie pokona.
Bardzo słodkie uzależnienie. A to forum okazuje się jeszcze słodszym uzależnieniem. Nie widzę życia bez was, wariuję bez dostępu do neta. Nie pozbędziecie się mnie.
Ja myślę jeszcze o perkusji. Jest wspaniała! Coś na moją energię, ma wspaniały dźwięk i nie jest tak popularna jak gitara. A ja lubię się wyróżniać. Wciąż mnie prześladuje widok ślicznej, czarnej perkusji ze sklepu muzycznego. Wgl. muzyka jest wspaniała i sądzę, że dla mnie ma większe znaczenie, niż dla znanych mi ludzi. Oczywiście, są wyjątki, ale dla reszty to tylko brzęczenie przy uchu. A dla mnie to wszystko, muzyka, głos wokalisty... Gdybym miała zachować jedną z dziedzin sztuki na świecie, byłaby to właśnie muzyka.
Ironia

Jumii · Widmo

Ahh, perkusja! W lutym zeszłego roku miałam przyjemność być na warsztatach perkusyjnych z perkusistą Closterkeller i sobie pograłam, posłuchałam... raj. Gdybym mogła sobie wybrać jeszcze jeden instrument do gry to byłaby to właśnie perkusja <3

Panna Ironia · Gość

Ja właśnie znalazłam, że na moim zadupiu być może jest nauka perkusji . Dobra, nie narzekam. Miasto powiatowe, ale małe. A wokół same wsie. Jezu, jak ja chcę się tego nauczyć. I nie ma zmiłuj. Ironii zabrali po ponad pięciu latach jazdę konną (Ironia płaczę czasem z tego powodu) to Ironia będzię grać na perkusji.
I.

Jumii · Widmo

A konkretna nazwa miejscowości, Ironio?: >

Panna Ironia · Gość

Grójec, 40 km. od stolicy. A co, mieszkasz blisko? Ja chcę moją perkusję -.- Zazdroszczę ci chociaż tej chwili grania na niej.
Ej, nie róbmy jednolinijkowców. To zabronione.
Ironia

Jumii · Widmo

Przepraaaszam *patrzy ze skruchą*. Nie, ja jestem z Głogowa - dolnośląskie. Jakieś 40 km od Zielonej Góry.
Też chcę perkusję! T__T Ten metaliczny dźwięk, mrauu... <3 Bosko opowiadał, demonstrował, cudownie się grało - pomińmy, że lewa ręka to u mnie dno, na każdym instrumencie za jaki się biorę. Chcę jeszcze raz: c

Panna Ironia · Gość

Ależ proszę. Nic się nie stało.
Jesteśmy rozrzucone po całej Polsce, nie? Szkoda. Tak, naprawdę ci zazdroszczę. To nic pewnego, ale może uda mi się znaleźć to u nas w mieście, tylko... Pewnie drogo. Trudno, uwzięłam się na to. Nie dam sobie odebrać koleinych marzeń. Wtedy z końmi... Usłyszałam "jeszcze kilka lekcji i zaczniesz już jeździć bez nauczyciela. Przez godzinę koń będzie do twojej dyspozycji". A potem przestałam jeździć. Nienawidzę za to rodziców. Za tę jedną rzecz, nienawidzę ich najmocniej, jak tylko potrafię. Ja to kochałam. Nadal kocham.
Ironia

hadashi.heitai · Widmo

oi, kamante! trochę nie ten kierunek, ale i tak blisko ^^ dobrze wiedzieć, że w pobliżu znajduje się ktoś kto wie co to yaoi/yuri i nie wieje na dźwięk tego słowa XD

kamante · Widmo

hadashi, ale skąd dokładnie jesteś? Ja muszę wiedzieć, gdzie znajduje się najbliższy fan yaoi Smile

Jeanne · Klub Pojedynków

Khe, Khe. Jeanne może się przedstawi po raz kolejny - po prostu wraca powoli do życia forowego Wink

Rocznik '89. Optymistka. Według testu Cattella (zero punków!) jak i NEO-PI-R nie zważające na zasady moralne jak i społeczne, kiedy te opierają się tylko na sądach ludzi. Lubi łamać właśnie takowe zasady, eksperymentować.
Uwielbia jeść po swojemu, robić po swojemu, ubierać się po swojemu (wędlina, majonez, sos toffi? Why not!; szpilki i bojówki? sure!)
Ostry makijaż - moja działka (ale tylko oczy!)
Od 3 lat w stałym i szczęśliwym związku. Oboje jesteśmy psychologami więc przymyka oko na moje szaleństwa Wink

No i mój slashowaty umysł.
Zakochana w gejach, płacząca nad szczęściem Mikkiego, kiedy tylko powie mi coś dobrego.
Skaczące i tańcząca na ulicy, kiedy słucha muzyki - i co, że ludzie się dziwnie patrzą.
Lubiąca okazywać swoją radość. Energia jej nie opuszcza.
Duże dziecko.
j-rock, Tokio Hotel, gays, twincest
Autorka, tłumaczka, beta.

Po prostu Jeanne.